Po koncercie trawa w niektórych miejscach była żółta i w innych nieco wytarta. - Przewidujemy jej częściową wymianę, ale czekamy jeszcze kilka dni, na poprawę jej stanu - mówił wtedy Bartosz Skwiercz z Lecha Poznań. Dziś w Lechu cieszą się, bo trawa dostała drugiego życia i nabrała normalnego koloru. Sprzyjała pogoda - było gorąco i sucho. Warto było zatem czekać.
Najbliższy mecz na stadionie w czwartek. Obecna murawa została położona przed EURO 2012. Ma już ponad rok i wiele wskazuje, że przetrwa kolejne mecze. Problemy z trawą na stadionie w Poznaniu to już chyba przeszłość. Kampania promocyjna miasta sprzed trzech lat "A nam już trawa rośnie" jest wreszcie aktualna.