NA ANTENIE: GASLIGHT (2024)/TRAVIS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Apel ws. Pomnika Wdzięczności

Publikacja: 07.06.2016 g.13:49  Aktualizacja: 08.06.2016 g.16:29
Poznań
Poznańscy radni Prawa i Sprawiedliwości apelują do prezydenta Poznania o dialog w sprawie Pomnika Wdzięczności.
jezus figura poświęcenie pomnik wdzięczności - Anna Adamczyk
/ Fot. Anna Adamczyk

Urzędnicy nie zgadzają się na jego odbudowę w zaproponowanych przez komitet miejscach. - To jedna z największych w Poznaniu inicjatyw społecznych, która zasługuje na uwagę i poważny dialog. Rolą prezydenta jest przede wszystkim kompleksowe podejście do sprawy i ustalenie dobrych rozwiązań, wybranie miejsca dla pomnika, które będzie odpowiadało stronom - mówi radny Mateusz Rozmiarek.

W ubiegłym tygodniu do miasta przywieziono figurę Chrystusa, czyli element Pomnika Wdzięczności. Stoi teraz przed kościołem na poznańskich Jeżycach. Urzędnicy nie wydali jednak zgody na jej ustawienie. - Działanie wbrew prawu, nie sprzyja dialogowi. Mam wrażenie, że skłóceni Polacy koncentrują teraz swoje spory wokół tego pomnika - odpowiada prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

W 2012 roku na odbudowę Pomnika Wdzięczności zgodzili się poznańscy radni. Do tej pory Komitet Odbudowy Pomnika nie uzyskał jednak pozwolenia od miasta. Urzędnicy nie zgadzają się na postawienie go nad Jeziorem Malta.

Anna Skoczek/gł/szym

http://radiopoznan.fm/n/7aSxsx
KOMENTARZE 13
radca 16.06.2016 godz. 23:31
APEL DO PREZYDENTA MIASTA POZNANIA

Apelują do Pana Prezydenta Miasta Poznania o podjęcie działań prawnych dla uchylenie

uchwały Rady Miasta Poznania XLII/662/VI/2012 podjętej 18-12-2012r.

jako wadliwej prawnie i merytorycznie, i jako szkodliwej dla społeczności miasta Poznania.

1. Uchwała ta wobec rzeczywistego dualizmu pomnika i świątyni katolickiej, oraz placu imprez politycznych jest podjęta na niewłaściwej podstawie prawnej., przez co nie może być podstawą dalszych działań.

2. Uchwała ta wobec treści napisu na pomniku
Cyt. „"Sacratissimi Cordi - Polonia Restituta" (Najświętszemu Sercu - Odrodzona Polska)
wydaje się wychodzić poza umocowania Rady Miasta Poznania.

3. Uchwała ta jest podstawą agresywnej, bezprawnej akcji politycznej sił obcych, zewnętrznych wymierzonej w nasze wielonarodowe, wielokulturowe, stołeczne miasto, w ich spokojnych mieszkańców.
Jest destrukcyjna społecznie i niedopuszczalna prawnie.
Powstała na skutek kłamstw i matactw mających przykryć historyczne niegodziwości zdrady Narodu i Państwa Polskiego, zdrady tak brzemiennej w skutkach, jak utrata państwowości na ponad 120 lat, jakiej dokonali i to niejednokrotnie, biskupi KK w Polsce..

4. Uchwała ta była procedowana na skróty z pominięciem szerokich konsultacji społecznych i oparta o błędnym przekonaniu, że chodzi li tylko o pomnik . I jako taka, stała się podstawą dla nieuzasadnionych żądań i działań bezprawnych, dalszego mataczenia, zakłamania.

Liczę na szybkie skuteczne działania, które przywrócą ład prawny w tej problematycznej politycznej materii.jaką jest ta inicjatywa wzniesienia tzw pomnika.
radca 16.06.2016 godz. 23:25
APEL DO PRZEWODNICZĄCEGO RADY MIASTA I RADNYCH MIASTA POZNANIA

Zapoznałem się z teścia uchwały RM XLII/662/VI/2012 z dnia 18-12.2012r podjętej przez Was
i przyznaję, że jestem w szoku, jak mogliście tak niejednoznaczny tekst uchwalić
cytuję paragraf 1. (można by rzec jedyny)
„Wyraża się zgodę na wzniesienie Pomnika Wdzięczności - Pomnika Najświętszego Serca Jezusowego.”
I nic poza tym, ani B, ani C, ani żadnego załącznika.

Jak tak można, beztrosko takie niejednoznaczne teksty uchwalać?
Co to jest za pomnik, gdzie jest zdefiniowany?
Co to jest za nazwa? Co ona mówi?
Kto komu za co okazuje wdzięczność?
Czy to jest pomnik czy świątynia katolicka?

Domniemuję, ale dlaczego muszę domniemywać, przecież każdy mieszkaniec może domniemywać co innego, że chodzi o odbudowę „Pomnika Wdzięczności – Najświętszemu Serca Pana Jezusa”.
Dobrze domniemuję?
Sam nie wiem, bo co chwila inicjatorzy, biskupi, dziennikarze, radni piszą, mówią co innego.
Nawet nazwa ulega co chwila zmianie, „Chrystusa Króla”, Pomnik Wdzięczności”, „Pomnik Wdzięczności za wywalczoną niepodległość” , „Pomnik Powstańcom Wielkopolskim w podzięce” czy „Pomnik Serca Jezusowego”.
A jeśli odbudowa, to co z lokalizacją, co z pozostałościami oryginału, co z terenem?
Równie dobrze inny mieszkaniec z tekstu tej uchwały może domniemywać, zupełnie coś innego np.” Chóru Anielic z Najświętszym Sercem ...., „.
Więc pytam :
„Zgadzacie się by stanął gdziekolwiek, czy tylko w Centrum Cesarskiego Poznania, czy tylko nad Maltą?
Zgadzacie się na odbudowę, czy na budowę?”


W ogóle w świetle wypowiedzi członków Stowarzyszenia, oficjalnych inicjatorów odbudowy, bo rzeczywistym jest J.E. Metropolita abp St.Gądecki, nie wiadomo o co chodzi.
Czy o pomnik, o świątynię katolicką, ołtarz, o walkę polityczną, o zawłaszczenie przestrzeni miejskiej, zawłaszczenie hektarów gruntów miejskich, o naznaczenie podporządkowania, dominacji, o ominiecie przepisów prawa, o uzurpację władzy, o plac dla rokoszu?

Rada Miasta podejmując uchwały musi być precyzyjna, bo uchwała to podstawa prawa.
A ta przedmiotowa uchwała, przez to, że jest niejednoznaczna, jest wykorzystywana w walce politycznej,
w agresywnym ataku na tożsamość mieszkańców miasta, jest podstawą do nieuzasadnionych roszczeń, do pomówień, naruszeń prawa polskiego, do matactw, do mieszania boskiego z cesarskim.

DLATEGO APELUJĘ DO WAS (23 radnych na 40 uchwało ten tekst) abyście podjęli sensowne, szybkie i skuteczne działania dla uchylenia tej wadliwej merytorycznie i prawnie uchwały.

Zróbcie to póki nie jest za późno, póki agresja jest jeszcze tylko słowną.
To wasza powinność wobec mieszkańców miasta, wasze prawo i obowiązek.

Ten pomnik, narzucony z zewnątrz przez kurię od początku, od 1920 roku zatruwa życie społeczne i przestrzeń stołecznego miasta Poznania.
Teraz ponownie J.E. Metropolita tą diabelską inicjatywą odbudowy podniósł w dłoń na życie społeczne mieszkańców, na miasto Poznań.
Uchylając tę uchwałę przerwiecie ten gorszący, bezprawny spektakl narzucony naszemu miastu przez grupkę ludzi zależnych emocjonalnie od biskupów.

Uchylenie to pozwoli po czasie, po ostudzeniu złych emocji u zależnych, na merytoryczny, zgodny z prawem procedurami i zasadami życia społecznego, bez matactw i zakłamań, powrót do tematu i podjęcie precyzyjnej ustawy, w której będzie zawarte , co, jak, w jakim celu, w czyim imieniu, za czyje, w czyje koszty, zgodnie z wolą mieszkańców i zdrowym rozsądkiem i polskim, poznańskim interesem, a nie cynicznych sił obcych.
skarga 09.06.2016 godz. 19:05
Pomnik należy odbudować. Ponadto nie jestem zwolennikiem rozbicia dzielnicowego.
radca 08.06.2016 godz. 23:20
@skarga
I po co te insynuacje?
Wnioskuję, że uwag merytorycznych nie masz, i nie masz cywilnej odwagi napisać, że przedmiotowego ołtarza pomnika nie należy odbudowywać. Prawda?
Co do autonomii dla Wielkopolski, jestem otwarty, bo dzisiejszy, nadmierny stopień centralizacji państwa i gospodarki nie tylko blokuje rozwój zarówno Wielkopolski, ale i całej Polski. Do tego niebezpiecznie wypatrza strukturę społeczną co źle rokuje społeczeństwu na przyszłość, oraz generuje niezasadnie wysokie koszty dla podatników, szczególnie tych działających na rynku. (poza budżetem i para-budżetem).
Ale to zupełnie inny temat i nie rozwijajmy go.
skarga 08.06.2016 godz. 15:16
Dla takich jak "radca" to jedynie pomnik Dzierżyńskiego w Warszawie nie porażał brzydotą . Gdy czyta się twoje elaboraty to ma się wrażenie , że następnym posunięciem będzie żądanie autonomii dla Wielkopolski .
radca 08.06.2016 godz. 11:55
@Igo
Nie ściemniaj Pan .
Kościół (a co to takiego, budynek, purpuraci, kler, kuria, parafianie?
Spór jest pomiędzy grupa obywateli wnioskujących mających wsparcie kurii i J.E.Metropolity i grupy zależnej emocjonalnie od J.E.Metropolity - a mieszkańcami miasta reprezentowanymi przez włodarzy, przez urzędników.
Na razie stan sporu jest taki, że wniosek ma wady prawne, jest kłamliwy, oszukańczy etc, etc i jako taki musi być odrzucony.
Ponieważ wniosek ma wady prawne to nawet nie może być merytorycznie rozpatrzony, tylko prawnie i tyle.
jedna strona sporu (właśnie wnioskodawcy (de facto kuria) wywiera ma urząd i urzędników niedopuszczalne naciski formalne i nieformalne b y przeforsować rozwiązania niezgodne z polskim prawem i interesem mieszkańców Poznania.
Do pogardzania zwaśnionych stron są odpowiednie organy i procedury postępowanie i nie ma tam miejsca dla szeroko rozumianego KK (co cesarskie cesarzowi).
igo. 08.06.2016 godz. 06:09
".. gadał dziad do obrazu, a obraz do niego ni razu.." Naprawdę trudno zrozumieć po co ten apel. To chyba z rozpędu - Kościół ma jednoczyć między sobą zwaśnionych. W przypadku jednak Pana Prezydenta Jaśkowiaka żaden intelektualny wysiłek, czy jakikolwiek inny, na rzecz współpracy i dialogu z normalnie myślącymi nie jest możliwy.
radca 08.06.2016 godz. 00:58
@left
Chyba poprawniej było by tak : "A dialog jest wtedy, kiedy będzie tak, jak chce arcybiskup".
radca 08.06.2016 godz. 00:55
@Snajper
Chcesz purpuratom KK, zdrajcom Polski, przez których działania na ponad 120 lat straciliśmy państwo, niepodległość na rzecz zaborców i Stalicy Apostolskiej, chcesz pozwolić wystawić ich pomnik jako symbol wiktorii Watykanu nad Polską, jako symbol podporządkowania Poznania Rzymowi?
Naprawdę tego chcesz?
Chcesz następcom tych zdrajców, co śluby bezwarunkowego posłuszeństwa złożyli głowie obcego , autokratycznego państwa, (pralni brudnych pieniędzy) na dodatek dać do dyspozycji miejski plac dla wielosettysięcznych manifestacji politycznych, dla zwoływania rokoszu?
Przeczytaj sobie konkordat i prawo kanoniczne - do dostrzeżesz, że zapisy w nich zawarte nie dopuszczają możliwości organizacji imprez patriotycznych, politycznych, czy mieszanych, a jeszcze przy takim społecznym sporze nakazują purpuratom wycofanie się.
A Ty naprawdę chcesz im dać ten plac?
To po co nasi dziadowie, ojcowie, my walczyliśmy o wolną Polskę?
Powiedz mi, po co, jak teraz chcesz ją oddać?
roman 08.06.2016 godz. 00:21
strasznie mnie rozbawiło że zdaniem jakiegoś pana rozmiarka jest jedna z największych w poznaniu inicjatyw społecznych. jak pan rozmiarek to zmierzył? jakie zna inne inicjatywy społeczne?
radca 07.06.2016 godz. 20:53
Ten porażający brzydotą, wyzywający formą, ołtarz pomnik, dominanta niegdyś niszcząca estetykę Centrum Cesarskiego Poznania, symbol podziałów mieszkańców, dominacji KK w II RP, narzucony z zewnątrz wieloetnicznemu i wielokulturowemu Poznaniowi w 1932 roku nie powinien być w ogóle odbudowywany.

Trzeba pamiętać, że niepodległość utraciliśmy w wyniku zdrady narodowej określanej mianem Targowicy i działań Nuncjatury. Zdrajców pobłogosławił sam Papież Pius VI, a całkowicie poparli i wsparli ich prymas M.J.Poniatowski, bp W.Skarszewski, bp J.S.Giedroyć, bp A.Naruszewicz, bp J.Massalski i biskup poznański Onufry Okęcki .
Zdrajcy przejmowali majątek Rzeczypospolitej i majątki rzeczywistych patriotów, a KK otrzymywał ich zarekwirowane majątki z carskiego nadania i to właściwie przez cały okres zaborów, również po Powstaniu Styczniowym.
Odbudowa tego pomnika to jak naplucie w twarz Poznaniakom z dziada pradziada, którzy wolność i niepodległość wywalczyli sobie sami .
Wywalczyli długotrwałą pracą, efektywną organizacją społeczną, obywatelskimi działaniami politycznymi i czynem zbrojnym.w zwycięskim Powstaniu Wielkopolskim.
Powstańcy Wielkopolscy w II RP byli sekowani pomimo największego wkładu materialnego, wojskowego i istotnego ludzkiego dla utrzymania granic wschodnich i budowy II Rzeczypospolitej.

Dla upamiętnienia samych faktów historycznych jakimi były narzucenie tego pomnika i jego rozebranie wystarczy miniatura (do 1 m) i informacja turystyczna w alejce parkowej, za pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956.

To, że Niemcy go rozebrali to nie ma się co dziwić, bo architektonicznie pasował tam jak pieść do oka.
Zresztą nie pamiętam, ale żadnych protestów biskupów KK nie było, za to były wezwania do podporządkowania się prawom okupanta. Stolica Apostolska też nie interweniowała w sprawie tego ołtarza pomnika.

Propozycja odbudowy tego ołtarza - pomnika w wersji 1:1 i jeszcze ogromnym placem dla imprez polityczno-religijnych to delikatnie mówiąc wyzywająca prowokacja, bo jak można tak honorować zdrajców.

Powstańcy Wielkopolscy swój pomnik mają w dobrej lokalizacji ze stosownym placem dla uroczystości patriotyczno-państwowych i mają kwatery na miejskich cmentarzach .
Centrum Cesarskiego Poznania, sam Plac Mickiewicza tez jest domknięty i z przetrąconą wieżą Zamku tworzą poprawną całość.

Wzmiankowane w dyskursie lokalizacje Plac Mickiewicza, Łęgi czy Malta w świetle powyższego absolutnie nie powinny być rozważane. Koniec, nie ma żadnej dyskusji, a na agresję inicjatorów, krucjat różnych, również Metropolity, mieszkańcy i służby miasta, organy porządkowe odpowiedzą zdecydowanie.

Dzisiaj inicjatywa odbudowy też jest zewnętrzna, wsparcie finansowe też zewnętrzne, też ten ołtarz-pomnik jest zarzewiem konfliktów społecznych i podziałów, też jest narzucany i paradoks przez ludzi z organizacji zdrajców, (targowiczan).

Jeśli część poznańskich katolików potrzebują z jakiś religijnych względów tego ołtarza to niech go postawią na terenie parafii, (KK ma wiele terenów w Poznaniu), poza centrum miasta (by nie zakłócać ładu przestrzennego) i w mniejszej skali 1:5 - 1:10.

Z punktu widzenia samej formy przestrzennej tej budowli (pomijam wszelkie aspekty religijne, polityczne, historyczne) jest to dominanta, łuk tryumfalny, (zakłócone proporcje).
Dla takiego typu obiektu jedyne architektonicznie miejsce to trasa wlotowa z północy (pomiędzy Wartą, a ul. Hlonda (Łęgi Główieńsko -Nadwarciańskie), frontem do mostu Lecha, tak że w tle, za łukiem pojawi się panorama Ostrowa Tumskiego, Śródki, Starówki (wieże Katedry).
Snajper 07.06.2016 godz. 20:48
Spokojnie, Jaśkowiak się skończy, władza się zmieni i pomnik będzie można w spokoju odbudować.
Jacek Jaśkowiak to Dyzma, strasznie pogubiony. Ma szansę przejść do historii jako Prezydent Poznania, za czasów ktorego udalo się odtworzyć historyczny monument, a tymczasem sam prosi się o odejście w nicość jako prezydent, ktory zlikwidowal miejsca parkingowe pod urzędem oraz powołał "oficera rowerowego". Gratulacje panie prezydencie!
leftt 07.06.2016 godz. 14:30
A dialog jest wtedy, kiedy będzie tak, jak chce komitet.