Festiwal wielu smaków na Międzynarodowych Targach Poznańskich

Według dyrektorki Ewy Szczecińskiej najbardziej palącym problemem szkoły jest brak miejsca.
Jest to szkoła, która nie była przystosowana na taką liczbę uczniów, a jest tendencja po prostu wzrostowa. Ilość zajęć edukacyjnych przypisanych do danej klasy jest bardzo duża i dlatego to generuje problem tych pomieszczeń
- tłumaczy Ewa Szczecińska.
Przedstawiciel organu prowadzącego wicestarosta obornicki Waldemar Cyranek mówi, że większych perspektyw na poprawę tej sytuacji nie ma.
Budynek jest w ochronie konserwatora zabytków i nikt nam nie pozwoli dobudować do tego w roku niczego
- dodaje Waldemar Cyranek.
Pozostaje adaptowanie istniejących pomieszczeń tak, jak to się stało z pokojem nauczycielskim. Zarówno dyrekcja szkoły, jak i starosta apelują do rodziców o zrozumienie, mając świadomość, że opieka nad dzieckiem niepełnosprawnym jest wyjątkowym wyzwaniem i obciążeniem.
Przez ostatnie 6 lat w tej szkole powiat zainwestował blisko 3 miliony złotych.