Tajemnicza wizyta amerykańskich śmigłowców na Ławicy. Trzy Black Hawki po majestatycznym przelocie nad miastem wylądowały wczesnym popołudniem na płycie lotniska.
- To amerykańskie maszyny, które wykonują jakąś misję. Jest ona owiana tajemnicą - mówi Błażej Patryn z poznańskiego lotniska Ławica. - Ale w ostatnim czasie mieliśmy więcej takich lądowań w Poznaniu, było ich wtedy dziesięć. Stacjonowały u nas dwa dni. To śmigłowce amerykańskiej armii, które teraz tankują.
Podobno przelot nie jest związany z warszawską konferencją dotyczącą Bliskiego Wschodu.