Odwołani prezesi zapowiadają pozew cywilny o zniesławienie. Dementują też informacje o rzekomym korumpowaniu doradcy wojewody.
Jedną z pierwszych decyzji personalnych nowej prezydent Ostrowa Wielkopolskiego Beaty Klimek było odwołanie poprzedniej Radny Nadzorczej Holdikomu i powołanie nowego jej nowego przewodniczącego - Tomasza Lewandowskiego, byłego kandydata na prezydenta Poznania z ramienia SLD.
Lewandowski przystąpił do kontroli i wkrótce postawił publicznie poprzedniemu kierownictwu spółki wiele zarzutów o niegospodarność i niekompetencję. Odwołani prezesi: Wojciech Czarnecki i Dariusz Kowalski tłumaczyli dlaczego zamierzają pozwać Lewandowskiego o zniesławienie. - Czujemy się zniesławieni, oszkalowani, przeciwko nam wystosowano wiele zarzutów, które nie mają nic wspólnego z prawdą. Włożono w moje usta wypowiedzi, które nie miały miejsca.
Były prezes Holdikomu Dariusz Kowalski zdementował również informacje niedwuznacznie sugerujące korumpowanie doradcy wojewody wielkopolskiego. - Prawdą jest to, że korzystaliśmy z konsultacji uchwał, które miały istotny wpływ na gospodarkę komunalną miasta, a nieprawdą jest, że w jakikolwiek sposób wpływaliśmy na decyzje organu, jakim jest urząd wojewody.
Odwołani prezesi zapowiedzieli złożenie dwóch odrębnych pozwów cywilnych przeciwko Tomaszowi Lewandowskiemu.