Koncert jest biletowany, a najtańsze wejściówki kosztują od 194 zł. Najdroższe miejsca to wydatek rzędu 849 zł. Przewodniczący rady miasta Grzegorz Ganowicz nie ma nic przeciwko organizacji imprezy, ale nie podoba mu się sposób w jaki radni mają decydować o przekazaniu miejskich pieniędzy.
Decyzja ma zapaść na wtorkowej sesji. Urzędnicy tłumaczą, że chodzi jedynie o przesunięcie funduszy przeznaczonych na otwarcie Bramy Poznania. Koncert to jeden z elementów otwarcia tego obiektu - mówi rzecznik urzędu Paweł Marciniak.
Łącznie na organizację koncertu z miejskich pieniędzy pójdzie pól miliona. Dodatkowe 200 tysięcy z własnych środków przekaże należący do samorządu Teatr Muzyczny. Do imprezy sporo dokładają także sponsorzy. Jednym z nich jest Jan Kulczyk.