Chodzi o około 40 tysięcy polskich utworów, które znów miałyby się stać własnością wszystkich Polaków. - Problemy finansowe Polskich Nagrań można było rozwiązać kilka lat temu, ale nie było politycznej woli, żeby to zrobić - mówi dyrektor anteny Radia Poznań i dziennikarz muzyczny, Arkadiusz Kozłowski.
- Zestaw tych 40 tysięcy nagrań w wyniku tego, że nie wyłożono stosunkowo niewielkiej sumy, został sprzedany za sumę zbliżoną do ceny dwóch luksusowych samochodów. A chodzi o takie nazwiska jak Grechuta, Demarczyk, Górecki. Cieszy to, że ministerstwo podjęło kroki, aby wykupić Polskie Nagrania - dodaje Kozłowski.
Dziennikarz dodaje, że jest wstępny plan, by połączyć zasoby Polskiego Radia i Polskich Nagrań tak by powstała jedna instytucja zawiadująca tym muzycznym materiałem. Dzięki temu cała historia polskiej muzyki byłaby pod zarządami jednej instytucji.
Polskie Nagrania to wytwórnia założona w 1956 roku. Zajmuje się wydawaniem płyt z muzyką poważną, rozrywkową i jazzową. W tej chwili jest w rękach Warnera.