Na uczelni trwa zimowa sesja egzaminacyjna, ale studenci chcą już zaplanować semestr letni. Narzekają, że plany pojawiają się zbyt późno, tydzień lub kilka dni przed pierwszym dniem zajęć. Problemy są między innymi na Wydziale Fizyki i Wydziale Biologii.
"Nie mamy planu, nie możemy ustalić grafiku w pracy" - skarżą się studenci dziennikarstwa. Profesor Tadeusz Wallas, dziekan Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa odpiera te zarzuty.
Plan zajęć, teraz - czyli tydzień przed nowym semestrem - jest już gotowy. Spór dotyczy właśnie tego, czy jest to "już" czy "dopiero". Dziekan odpowiada - gdy ktoś studiuje dziennie to od poniedziałku do piątku jego miejsce jest na uczelni.
Studenci narzekają, że siedzą na uczelni od 8:00 do 20:00 a w międzyczasie mają "okienka". Dziekan tłumaczy, że na wydziale pracują ludzie spoza uczelni - dziennikarze, eksperci i nie da się ułożyć idealnego planu.
Za to prorektor ds. studenckich, prof. Zbigniew Pilarczyk mówi, że zastanowi się nad wprowadzeniem odgórnego terminu na podawanie nowych planów.