Niemiec posługiwał się przerobionymi dokumentami. Korzystając z nich zakładał w rozmaitych placówkach bankowych na terenie Poznania rachunki bankowe w różnych walutach. Następnie dokonywał wypłat wpływających na te rachunki środków finansowych. Przekazy wpływały z banków zagranicznych. Zgodnie z ustaleniami stróżów prawa pieniądze te pochodziły z przestępstw dokonywanych na obywatelach innych krajów.
Policjanci wciąż jeszcze podliczają wysokość wypranych w ten sposób kwot. Wiadomo już, że chodzi o przynajmniej 800 tysięcy złotych. Z tej sumy zabezpieczono pół miliona złotych. Obywatel Niemiec usłyszał prokuratorskie zarzuty. Został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.