Według protestujących banki stosują w umowach zakazane przez prawo klauzule, które naraziły ich na ryzyko. "Nie jesteśmy cwaniakami, nie chodzi tylko o wyższe raty kredytów, które musimy spłacać. Chcemy, by banki respektowały prawo" - mówi prezes Fundacji Postawy Obywatelskie Paweł Janus.
Za 2 tygodnie kredytobiorcy jadą demonstrować do Warszawy - spotkają się przed Pałacem Prezydenckim. Będą apelować do prezydenta Komorowskiego i do premier Kopacz o interwencję. Z Poznania ma pojechać kilka autokarów z protestującymi.
(foto: archiwum Radia Merkury)
Natomiast problem kredytów w CHF, to problem banków, które tak hojnie rozdawały kredyty ludziom, których nie stać na kredyt w PLN, a do tego robiły myki i uniki, by móc udzielić kredyt na jak największą kwotę, wcale nie uwzględniając sytuacji rodziny, która bierze kredyt - często w momencie, gdy nie ma dzieci, a spłacać musi w momencie, gdy dzieci już się pojawiły i gdy wydatki rosną, a tym samym dochód rodziny nie dzieli się już na 2 osoby, a na 3, 4 czy nawet 5 osób. Przy kredycie hipotecznym i liczeniu zdolności kredytowej bank powinien uwzględniać spodziewaną sytuację demograficzną... i gdy kredytowany jest zakup mieszkania 4-pokojowego, to zdolność rodziny powinna być liczona 4 osoby. Ale to nie powinno być istotne, czy kredyt jest w CHF, EUR czy PLN
Ale jak ktoś nie umie analizować i przewidywać to musi mieć pretensje tylko do siebie
albo swoich nauczycieli. Smutne to ,ale prawdziwe .
Niby czego teraz oczekujecie ? Że ktoś będzie za Was płacił raty ?