Trwa wyjaśnianie, czy zostało to zrobione legalnie, czy tez nie. Okazuje się, że zburzenie nie wymagało zgody konserwatora zabytków, ale budynek, którego wysokość przekracza 8 metrów potrzebuje pozwolenia na rozbiórkę z wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta.
- Udało nam się wstępnie ustalić, że Kościół takowego nie uzyskał - mówi kierownik Oddziału Inspekcji i Kontroli Nadzoru Budowlanego Anna Zakrzyńska. - W piątek około godziny 15 wpłynęło do Inspektoratu pismo z wnioskiem o kontrolę z informacją na temat złego stanu technicznego budynku i konieczności rozbiórki. Nie była to informacja, że budynek będzie rozbierany. Nie został wpisany do rejestru zabytków, ujęty w obszarze chronionym ani w gminnej ewidencji zabytków. Postępowanie konserwatora zmierzało dopiero do objęcia taką ochroną. Będziemy wzywać przedstawicieli Kościoła do dalszych wyjaśnień.
Wyjaśnianie tej sprawy potrwa nawet kilka tygodni.
W ruinach kościoła św. Trójcy poznańscy raperzy nagrali teledysk do piosenki "Razom nas bahato" nawiązujący do pomarańczowej rewolucji na Ukrainie.
Łukasz Matulka