NA ANTENIE: Pierwsze strony gazet - przegląd prasy
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Szef Nowoczesnej krytykuje kampanię sądowniczą

Publikacja: 21.09.2017 g.17:35  Aktualizacja: 21.09.2017 g.17:40
Poznań
Konsekwencje wobec władz spółek Skarbu Państwa zapowiadał w czwartek w Poznaniu Ryszard Petru. Chodzi o firmy, które finansują Polską Fundację Narodową, odpowiedzialną za Kampanię "Sprawiedliwe Sądy".
ryszard petru w poznaniu - Nowoczesna.pl
/ Fot. (Nowoczesna.pl)

Ryszard Petru odczytał dziennikarzom listę 23 członków zarządu takich spółek jak Energa, PGNIG, Lotos czy Orlen.

- Te wszystkie osoby, które podjęły decyzje o przekazaniu tych środków i wiedziały, że idą na kampanię wyborczą, popełnili przestępstwo. Zostaną wobec was wyciągnięte konsekwencje, prędzej czy później - mówił Ryszard Petru.

O zbadanie sprawy Kampanii "Sprawiedliwe Sądy" Nowoczesna wnioskowała do Państwowej Komisji Wyborczej. Ta odmówiła, tłumacząc. że nie ma do tego narzędzi. Teraz wniosek do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry zapowiada Platforma Obywatelska.

- Kampania billboardowa wypełnia programowe założenia partii Prawo i Sprawiedliwość. Operatorem kampanii są dobrze znane osoby z różnych kampanii politycznych PiS-u - przekonuje poseł Mariusz Witczak z PO.

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski z PiS zapewnia, że przy organizacji kampanii nie dochodziło do nieprawidłości. - Tak dużo różnych instancji sprawdza i kontroluje działalność Polskiej Fundacji Narodowej. To nie jest promocja partii politycznej - podkreśla.

http://radiopoznan.fm/n/LPHhJO
KOMENTARZE 2
bak 22.09.2017 godz. 07:55
Są ludzie którzy nigdy nie wyguglowali definicji PRZYZWOITOŚĆ. To jest facet nieprzemakalny na argumenty wiedzę czy logikę. Zamiast gadać i gadać o sprawach które i tak mu wiszą -usiadłby i przeczytał parę książek bo widać że w młodości nie miał czas- bawiąc się do 18 roku życia w piaskownicy.
tak sobie myślę... 21.09.2017 godz. 18:13
Czy ktoś zna tego pana z mikrofonem?
...a chyba pamiętam, to ten co zostawił żonę i poleciał z zakochaną koleżanką z Sejmowej sali na partyjnego Sylwestra za "prywatne" pieniądze do Portugalii na Maderę czy gdzieś tam. Biedna żona, podobno po powrocie walizki mu wystawiła przed drzwi a taksówka zawiozła do hotelu na nocleg. Coś takiego gazety i internety pisały a i w TV nawet mówili. Aha w radyjku jeszcze coś słyszałem. Czy coś pominąłem? Zapewne.