Przedstawiciele Wielkopolskiej Gildii Rolno-Ogrodniczej przekazali w poniedziałek więcej informacji na ten temat.
Dwudziestoparolatek, na którego podczas rozładunku spadł dźwig towarowy, nie jest pracownikiem gildii. Do wypadku doszło poza godzinami handlu.
W przesłanym nam oświadczeniu przedstawiciele spółki napisali, że dźwig nie należy do gildii. Jest "częścią wewnętrznej infrastruktury technicznej miejsca handlowo-magazynowego i nie jest dostępny dla klientów" - czytamy w oświadczeniu.
Do wypadku doszło około 3:00 w nocy. Mężczyzna w momencie wypadku był przytomny. Ze złamaną nogą i urazem głowy ratownicy zabrali go do szpitala.
O sprawie wcześniej pisaliśmy TUTAJ.