Działały na terenie powiatu poznańskiego. W środku policjanci znaleźli części z prawie 20 samochodów skradzionych w Polsce, Niemczech, Włoszech i Wielkiej Brytanii - mówi Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji. Funkcjonariusze zatrzymali 38-letniego mieszkańca Poznania, podejrzanego o handel skradzionymi samochodami.
W zlikwidowanych dziuplach były też fotele i kanapy samochodowe, silniki i urządzenia elektroniczne. Dzięki biegłemu i przeszkolonym policjantom udało się zidentyfikować skradzione części. Wobec podejrzanego prokuratura w Poznaniu zastosowała dozór policyjny i poręczenie majątkowe w wysokości 50 tysięcy złotych. Za przestępstwo paserstwa grozi do 5 lat więzienia.