Wśród ponad dwustu ekip są Wielkopolanie. Ponad 20-letnim polonezem dojechali do celu śremianie, choć zbiornik paliwa przeciekał po tym, jak na krajowej czwórce w Albanii uległ uszkodzeniu na wybojach. Problemy z chłodzeniem ma niemal 30-letnia skoda mieszanej ekipy z Poznania i Puszczykowa. Ale też do Olimpii dojechali.
Bartosz Obrzut opowiada, że najfajniej polskich rajdowiczów w autach z ery socjalizmu witali Chorwaci. Natomiast w Albanii wydawało się, że w Złombolu jadą też miejscowi. Atmosfera jest dobra, wszyscy sobie pomagają, a po całodobowym odpoczynku ruszą do Polski. Złombol polega na tym, żeby dojechać tam i z powrotem. Efektem są naprawdę duże pieniądze dla śląskich domów dziecka, bo rajd - jest charytatywny.