W galeriach handlowych raczej pusto. Pani ze stoiska z kawą i lodami w galerii w centrum miasta powiedziała nam, że ruch jest mniejszy niż zwykle. Powodu upatruje właśnie w zamieszaniu z koronawirusem. Przy kasie - dla klientów - pojemnik z żelem antybakteryjnym. Niewiele zostało zużyte, bo też klientów jest niewielu, młodzieży z zamkniętych szkół - właściwie w ogóle.
Na ulicach spotkać można jednak sporo młodszych dzieci z rodzicami. - Robimy sobie rodzinny dzień - mówi nam mama chłopca z podstawówki, która do parku przyszła z koleżanką i jej dziećmi. Musiała wziąć wolne, żeby zająć się dzieckiem. Decyzje o zamknięciu szkół ocenia dobrze. - Lepiej dmuchać na zimne - dodaje.
Gdyby ktoś z dziećmi chciał np. wybrać się do kina, to będzie musiał swoje plany zmienić, bo od jutra nie będą wyświetlać filmów. Z ciekawości zajrzeliśmy do kina przy ul. Królowej Jadwigi. Do obsługi ta informacja jeszcze nie dotarła, gdy przyszliśmy pracownicy właśnie uzupełniali automaty z piciem i jedzeniem. Klienci kina dopytują na Facebooku o to, czy odbędzie się zaplanowany maraton filmowy. Co ciekawe, administrator strony - już po ogłoszeniu decyzji o zamknięciu kin - informował, że owszem, odbędzie się, również w Poznaniu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, ze seanse zostaną odwołane, sieć kin ma jeszcze dzisiaj wydać komunikat w tej sprawie.