Podobne problemy mają również inne firmy. Poznańskie MPK od zaraz mogłoby zatrudnić stu kierowców, bo tyle ma wakatów.
"W naszym mieście i regionie aktualnie branża transportowa boryka się z brakiem dostępności zawodowych kierowców" - mówi Hanna Surma z firmy Remondis Sanitech Poznań.
Wynika to z bardzo niskiego bezrobocia w Wielkopolsce, ale także z możliwości relatywnie wysokich zarobków w transporcie międzynarodowym
- mówi Hanna Surma.
Firma odbierająca odpady kierowców szuka nawet wśród osób, które nie mają odpowiedniego prawa jazdy.
Jeżeli ktoś widzi się w takiej pracy, to zostanie przez nas chętnie zatrudniony na stanowisko ładowacz, do czasu pozytywnego zaliczenia egzaminu na prawo jazdy kategorii C. Taki kurs przeciętnie trwa trzy, cztery miesiące, kosztuje kilka tysięcy złotych, więc jest to wysoki koszt, który jako pracodawca bierzemy na siebie
- mówi Hanna Surma.
Pracownik, który będzie miał opłacony kurs, musi później pracować w firmie przez trzy lata. Poznańskie MPK, by zapełnić grafik kierowców, korzysta z usług agencji pracy, która sprowadza pracowników zagranicznych.
Według organizacji branżowych, w całej Polsce brakuje około 120 tysięcy zawodowych kierowców.