Teraz rozpocznie się proces, mający przygotować działkę pod Międzychodem na wybudowanie - poza fabryką mebli - także zakładu produkującego piankę.
Część mieszkańców od kilku tygodni protestowała przeciw budowie w Gorzyniu fabryki pianki. Dzisiejszą decyzją zebrani na sali byli wzburzeni.
- Totalna porażka demokracji w Międzychodzie. Przy 1230 głosach w sposób bezczelny przegłosowują uchwałę, która wnosi totalną zmianę kierunku rozwoju gminy
- mówi pan Roman, mieszkaniec Gorzynia.
- Wierzyłam w to, że będzie uczciwie, ale zdolności honorowych to tutaj większość radnych nie ma, działa przeciwko społeczeństwu
- dodaje pani Maria.
- Było to dla mnie najtrudniejsze głosowanie. Głosowałem za. Naprawdę, bardzo szanuję tutaj ludzi i zebrane podpisy również. Moi wyborcy mówili mi, że chcą tych miejsc pracy
- mówi Janusz Skorupa, radny Rady Miejskiej Międzychodu.
Mieszkańców uspokaja burmistrz Międzychodu, Krzysztof Wolny.
- Mówimy o przystąpieniu do rozpoczęcia prac. Jest to moment, gdzie pozwalamy instytucjom państwowym wypowiedzieć się na temat propozycji inwestora, odnośnie powstania piankowni.
Burmistrz Wolny zapowiedział, że do wybudowania piankowni jeszcze długa droga. Inwestor musi spełnić wszystkie normy bezpieczeństwa. Teraz także mają się odbyć konsultacje społeczne.