W Poznaniu zapowiadają happeningi i akcje uliczne zachęcające do poparcia zmiany ordynacji wyborczej. - Za mało mówi się o referendum i idei zmiany ordynacji - twierdzą poznańscy zwolennicy Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Dlatego do poparcia zmian chcą namawiać obywateli bezpośrednio na ulicy.
Działaczy na rzecz JOW-ów na razie nie martwią akcje zwolenników zachowania obecnej ordynacji. Ich zdaniem w kampanii przedreferendalnej partie polityczne są w uprzywilejowanej pozycji, bo mają pieniądze z budżetu.
Do wprowadzenia jednomandatowej ordynacji od lat dąży Paweł Kukiz. Jego poznańscy sympatycy na razie nie chcą mówić, czy ich lider w najbliższym czasie przyjedzie do Poznania.