NA ANTENIE: CROCKETT'S THEME (Miami Vice)/JAN HAMMER
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

N. Nowicki: przeprowadzenie wyborów będzie stanowiło problem logistyczny i bezpieczeństwa

Publikacja: 06.04.2020 g.11:01  Aktualizacja: 06.04.2020 g.11:31
Poznań
Norbert Nowicki z partii Porozumienie Jarosława Gowina, jeden z najbliższych współpracowników Jadwigi Emilewicz był gościem porannej rozmowy Radia Poznań "Kluczowy Temat".
Norbert Nowicki - Archiwum prywatne
Fot. Archiwum prywatne

Rozmawiał z nim Łukasz Kaźmierczak. Tematem była walka z epidemią koronawirusa.

Łukasz Kaźmierczak: To nie był pewnie spokojny weekend dla polityków Porozumienia przede wszystkim, chyba w ogóle całej sceny politycznej. W piątek Jarosław Gowin wywołał ogromną burzę, która może wstrząsnąć całą sceną polityczną i to tak naprawdę gruntownie. Wiecie, co robicie?

Norbert Nowicki: Ja mam wrażenie, że mniej więcej od półtora miesiąca żaden z weekendów, które dotychczas minęły, nie był spokojny. Natomiast warto zwrócić uwagę, że trochę dziennikarze i publicyści weszli w taką narrację odrobinę fałszywej alternatywy. Już tłumaczę dlaczego.

Alternatywy, że albo wybory teraz albo koniec koalicji? Tak to rozumiem.

Tak, dokładnie, bo przede wszystkim warto zwrócić uwagę na jeden bardzo istotny element - głosowanie, do którego ma dojść dzisiaj, choć ja uważam, że to nie jest najbardziej istotny element dzisiejszego posiedzenia Sejmu. Z dużo większym zaciekawieniem będę śledził informacje rządu na temat działań podjętych w związku z koronawirusem. Natomiast wracając do tej fałszywej alternatywy i dzisiejszego głosowania, mam wrażenie, że umyka trochę komentatorom fakt, że głosowanie dotyczyć będzie tylko i wyłącznie tego, czy powinniśmy dać Polakom możliwość głosowania korespondencyjnego.

A to nie rodzi żadnych konkretnych konsekwencji to głosowanie, bo jeżeli wy jako Porozumienie opowiecie się przeciw, to są głosy, pojawiały się także z obozu PiS, że po prostu opuścicie w tym momencie rząd, koalicję, obóz Zjednoczonej Prawicy.

Zwróćmy uwagę na to, że głosowanie zaplanowane na dzisiaj dotyczy głosowania korespondencyjnego nie określając w jakim terminie ono się odbędzie i warto, żeby na to zwracać uwagę.

W weekend trwały zapewne negocjacje, dlatego mówię o pracowitym weekendzie polityków Porozumienia. Podobno wczoraj wieczorem Jarosław Gowin spotkał się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Czy pan wie o tym spotkaniu, czy tam padły, jakieś ustalenia?

Nie wiem o tym spotkaniu. Bardziej jestem w tej chwili zaangażowany w przygotowywanie kolejnych rozwiązań w ramach pakietu Tarczy Antykryzysowej, między innymi takie, dotyczące samorządu, w których biorą udział nasi burmistrzowie i wójtowie.

Ja słyszałem o takim porozumieniu, które powoduje to, co pan powiedział troszeczkę pośrednio, że wy popieracie ideę głosowania korespondencyjnego, natomiast nie określacie, że ma to być 10 maja.

Czy do głosowania korespondencyjnego miałoby dojść 10 maja czy w sierpniu, czy w każdym kolejnym terminie, mam wrażenie, że biorąc pod uwagę skalę problemów, z jakimi boryka się w tej chwili Europa i Ameryka Północna głównie, to przeprowadzenie wyborów będzie stanowiło pewien problem przede wszystkim logistyczny i problem bezpieczeństwa, o którym warto pamiętać.

Proszę pamiętać też, że nieprzeprowadzenie wyborów będzie sprawiało taki sam problem.

Ależ absolutnie tak jakby nieprzeprowadzenie wyborów i tu znowu wracamy do kwestii piątkowych, pan premier Gowin złożył bardzo konkretną propozycję tego, by jednorazowo dokonać zmiany konstytucji.

Siedmioletnia kadencja prezydenta bez prawa reelekcji, czyli jedna kadencja.

Jedna kadencja i oczywiście można w tym momencie, tak, jak znowu część komentatorów powiedzieć, że to był pewien wybieg, na który opozycja i tak nie miała się zgodzić, natomiast, jeśli spojrzymy na to jakie były propozycje pana Krzysztofa Bosaka, notabene kandydata na prezydenta RP, żeby kadencję przedłużyć do kadencji 7-letniej, jeśli spojrzymy na to, że 7-letnia kadencja prezydenta była również pomysłem pana prezesa Kosiniaka-Kamysza, no to na takie bardzo czyste intencje opozycji przestaję liczyć.

Wszystko może ładnie wyglądać na papierze, natomiast już mamy deklarację ugrupowań opozycyjnych, że one takiego pomysłu nie poprą, a jak wiadomo wszelkie takie propozycje wymagałyby zmiany konstytucji. Dlaczego nie rozważacie wariantu bawarskiego? Tak on jest w tej chwili nazywany, czyli niedawnych wyborów korespondencyjnych, które właśnie w Bawarii się odbyły z całkiem niezłym rezultatem jak się okazuje.

To nie jest tak, że my tego wariantu nie rozważamy, to po pierwsze, bo to byłoby fałszywe postawienie takiej tezy. Oczywiście wariant bawarski daje pewne możliwości wyborcze. Głosowanie korespondencyjne czy nawet głosowanie przez internet jest jednym z elementów, które przede wszystkim warto rozważyć, tak, jak mówię, niezależnie od terminu. Jest to rozwiązanie, które na dzisiejsze czasy myślę, że będzie wprowadzane przez kolejne kraje.

Nie ma przeszkód, żeby wprowadziła je także Polska. Wicepremier Jacek Sasin mówi, że Poczta Polska jest przygotowana do przeprowadzenia takich działań.

Z całą pewnością pan premier Sasin ma w tym zakresie dużo większą wiedzę niż ja, jaki jest stan przygotowań Poczty Polskiej do przeprowadzenia takiego wariantu.

Czyli ufa pan słowom wicepremiera i rozważa ten wariant, mówię o całym Porozumieniu, jako realny?

Ja nie chciałbym się wypowiadać tutaj za całe Porozumienie, bo nie mam do tego mandatu.

Co mówi na ten temat Jadwiga Emilewicz?

Nie rozmawiałem na ten temat z panią minister Jadwigą Emilewicz. Natomiast z całą pewnością rozmawialiśmy o kolejnych rozwiązaniach dla samorządu w ramach Tarczy Antykryzysowej.

Wiem, że tarcza jest bardzo ważną kwestią, natomiast chronologicznie wróci dziś to zderzenie z taką twardą polityką, bo koronawirus koronawirusem, ale są te wybory.

Te wybory są oczywiście istotnym elementem polskiego krajobrazu politycznego w najbliższym czasie, natomiast z całą pewnością, tak, jak mówiłem na samym początku, z dużo większą uwagą będę śledził informacje rządu na temat stanu walki z koronawirusem.

Ja się jednak uprę przy tym, że jest to równie ważna kwestia, bo np. wyobrażacie sobie sytuację, w której nie zostaje wybrany prezydent, mamy niestabilność władzy, może nawet rozpad koalicji, gdyby się okazało, że tych waszych głosów zabraknie w tym głosowaniu korespondencyjnym, to prawdopodobnie przedterminowe wybory parlamentarne, chaos, który nie jest teraz potrzebny, bo teraz jest potrzebny stabilny rząd.

Jeśli mówimy o chaosie, to przede wszystkim nie życzyłbym Polakom takiego wariantu, żeby doszło do przedterminowych wyborów parlamentarnych. To nie działałoby na korzyść nikogo.

Czyli to jest ostateczność, której nie rozpatrujecie?

Proszę zwrócić uwagę, że od samego początku powtarzam w bardzo wielu punktach tej rozmowy, wypowiadam się jako przedstawiciel Porozumienia, a nie w imieniu forum partii.

Jak pan myśli, to dzisiaj będzie sądny dzień w polskim Sejmie? Ja pomijam celowo walkę z koronawirusem, to jest oczywista rzecz, która jest  ponad podziałami, myślę o tym co się dalej wydarzy.

Nie sądzę, żeby dzisiejszy dzień był jakoś niezwykle istotny, biorąc pod uwagę, że w zasadzie każdy kolejny dzień, każde kolejne posiedzenie Sejmu w ostatnim czasie nie było pozbawione pewnej dramaturgii.

Teraz ta dramaturgia może być wyjątkowo duża. Po co Jarosław Gowin nagle to wrzucił w momencie, kiedy jest największa potrzeba, żeby działać szybko i dosyć tak jednomyślnie. Czytałem taką analizę na Onecie, gdzie niezależni analitycy mówią, że nikt z polityków łącznie z partiami opozycyjnymi, trochę nie rozumie tej gry Jarosława Gowina.

Właśnie dlatego, że politycy opozycji traktują to jako grę. W naszej ocenie samo rozważenie propozycji przedłużenia kadencji pana prezydenta Andrzeja Dudy do 7 lat bez możliwości ubiegania się o reelekcję stanowi wyjście bardzo sensowne z pewnego patu.

Ale już wiemy, że to jest nierealne, bo oprócz PiS nikt tego nie poparł, a do większości konstytucyjnej za mało nadal.

Pan zasugerował, że prowadzona jest przez pana premiera Gowina jakaś gra, w mojej ocenie pan premier Gowin w piątek nie prowadził żadnej gry, natomiast wyszedł z bardzo realną propozycją, która we wcześniejszych deklaracjach opozycji - między innymi pana Krzysztofa Bosaka czy pana Kosiniaka-Kamysza się pojawiała w czasie kampanii wyborczej.

Czy koalicja z Jarosławem Gowinem, z Porozumieniem będzie trwała nadal i obóz Zjednoczonej Prawicy pozostanie niezmienny?

Znowu odpowiem, że znaleźliśmy się w sytuacji fałszywej alternatywy, jakoby od głosowania posłów Porozumienia na temat głosowania korespondencyjnego zależała przyszłość koalicji. Trochę wyjdźmy z tej fałszywej alternatywy.

https://radiopoznan.fm/n/OFnPkK
KOMENTARZE 0