NA ANTENIE: Rozmowy po zachodzie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Wciąż nie wiadomo, ile pieniędzy na budowę Muzeum Powstania Wielkopolskiego da miasto

Publikacja: 07.02.2022 g.10:52  Aktualizacja: 07.02.2022 g.11:04 Łukasz Kaźmierczak
Poznań
Ile pieniędzy na budowę Muzeum Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu da miasto? To pytanie jest ciągle otwarte. Ministerstwo Kultury zadeklarowało, że sfinansuje 60 procent inwestycji.

Gość naszej porannej rozmowy prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak nie chciał odpowiedzieć wprost na pytanie, czy na budowę muzeum mogłyby pójść pieniądze z prywatyzacji miejskiej spółki Modertrans.

Jeżeli mamy do czynienia z dynamiczną sytuację ekonomiczną, mamy do czynienia ze wzrostem cen na energię elektryczną na poziomie 70 procent, ceny gazu jeszcze wyżej, ceny energii cieplnej również, to tak naprawdę jesteśmy pozbawiani przychodów przez takie, a nie inne zmiany podatkowe, to ja jednak w tym momencie musze patrzeć przez pryzmat liczb. Nie mogę sobie pozwolić na to, że będę patrzył życzeniowo. Dla mnie to muzeum jest czymś niezwykle ważnym, mój dziadek był powstańcem wielkopolskim i bardzo jestem zdeterminowany, by to zrobić

 - mówił Jacek Jaśkowiak.

Prezydent Jaśkowiak zapewnił podczas rozmowy, że Muzeum Powstanie Wielkopolskiego zostanie w Poznaniu wybudowane. "Rozmawiam na ten temat również z marszałkiem, który też zadeklarował możliwość wsparcia i jestem przekonany, że w najbliższych dniach spotkamy się w takim gronie: wicepremier Gliński, pan marszałek, ja i dojdziemy do stosownych porozumień" - powiedział prezydent Jaśkowiak.

 

Poniżej pełny zapis rozmowy:

Łukasz Kaźmierczak: Panie Prezydencie, wszedł Pan do nas na drugie piętro, kręte długie schody, to znaczy, że rehabilitacja ma się dobrze i po złamaniu nogi już powoli nie ma ma śladu, tylko kule jeszcze.

Jacek Jaśkowiak: Nie, ślad jeszcze jest i tak naprawdę podchodzę bardzo serio do tej rehabilitacji. Dwa razy w tygodniu mam takie fachowe zajęcia, ale codziennie, trzy razy dziennie robię to samodzielnie i to też takie doświadczenie sportowe skutkuje tym, że łatwiej sobie z takimi rzeczami radzić. Jeszcze będzie mi towarzyszyć szereg problemów przez następnych tam ileś miesięcy, ale mam nadzieję, że to potrafię rozwiązać.

Ale z miesiąc temu byśmy się nie spotkali w tym studiu.

Byłoby trudno, byłoby trudno.

Cieszę się zatem, że jest Pan u nas. Chciałbym porozmawiać o tym, co w piątek Pan powiedział. Powiedział Pan, że dzieje się w Poznaniu coś wielkiego. Został otwarty HUB IBM. To jest tak naprawdę podłączenie do chmury kwantowej, do komputera kwantowego przez Poznańskie Centrum Super-Komputerowo Sieciowe. Ja sobie tak myślę, że rzeczywiście podpisałbym się pod tym - robi się coś wielkiego. Powiem więcej: nie możemy tego zepsuć, dlatego że mamy szansę jako miasto na ogromną przewagę konkurencyjną choćby nad sąsiednimi dużymi metropoliami.

To jest jedyny taki ośrodek w Europie Środkowej i chciałbym też zaznaczyć, że to w pewnym sensie jest konsekwencja naszych rozmów, debat, które odbyły się na Impaccie, czyli to pokazuje, jak ważne są tego typu konferencje, jak ważne jest organizowanie w Poznaniu takich wydarzeń i bardzo się cieszę, że wtedy zaproszeni goście - minister cyfryzacji przy dużym wsparciu zresztą i wicepremier Emilewicz, ale też ta wizyta premiera Morawieckiego, to właśnie skutkuje potem takimi decyzjami, gdzie biznes prywatny, czyli IBM, rządowe ośrodki, naukowe i wsparcie samorządu i dochodzi do tego, że mamy w Poznaniu coś wyjątkowego, ale to, co jest najważniejsze, to możliwości wykorzystania tego komputera i tych możliwości również dla celów miejskich. Rozmawiałem właśnie z tymi szefami IBM na Europę i chcielibyśmy te elementy, które się wiążą z mobilnością, które się wiążą z zanieczyszczeniem powietrza - mamy po prostu możliwość przetworzenia szeregu danych.

Moce obliczeniowe są w zasadzie nieograniczone...

Mamy moce obliczeniowe i  możemy tak naprawdę dzięki temu dokonać również pewnych obliczeń, które będą miały znaczenie dla miejskiej polityki.

Panie Prezydencie, pojawi się Panu w głowie taka lampka, że to może być kierunek, w którym może pójść Poznań, bo konkurował Wrocław, wiem, że mocno zabiegały też miasta - między innymi Kraków, a jednak Poznańskie Centrum Super-Komputerowo Sieciowe zwyciężyło i też to, że ta dotacja celowa, bo to ministerstwo cyfryzacji dało pieniądze. Poznań, który nie jest ulubionym miastem pewnie, jeśli chodzi o obóz Zjednoczonej Prawicy, nie jest to miasto, w którym PiS wygrywa, a jednak jest tutaj ten Poznań. Mamy rzeczywiście szansę na to, by pójść rzeczywiście w zupełnie innym kierunku, który jest nowy.

Po pierwsze to jest pragmatyzm i cyfryzacja, internet to jest też wielka szansa dla tych ośrodków, które w układzie takiego tradycyjnego biznesu w stosunku do tych najważniejszych ośrodków europejskich czy światowych, nie są w stanie tych zaległości kilkudziesięciu lat socjalizmu nadgonić od razu, ale ta cyfryzacja i internet to jest coś, co daje nam szansę właśnie w tych obszarach, które są absolutnie nowe, nowoczesne i innowacyjne i to jest tak, jak w sporcie, ja staram się tak zażądać miastem, żeby w te obszary, które są możliwe, jak najlepiej wkraczać. Jeżeli chodzi o współpracę z rządem, to mam nadzieję, że ta nasza skuteczność, poznańska solidność, gospodarność, to skutkuje również tym, że w takich obszarach, jak budowanie mieszkań komunalnych czy socjalnych, że rządzący widzą tak naprawdę, że my coś potrafimy zrobić i ja mam takie wrażenie, że szereg decyzji, szereg inwestycji, które udaje się ostatnio w Poznaniu robić, to jest właśnie ten efekt zaufania również rządzących do jakości naszego zarządzania.

Panie Prezydencie, bo ja tak myślę cały czas tak trochę ponad partyjnie, ponad politycznie. Premier Emilewicz szepnęła mi, że chciałaby, żeby za trzy lata w Poznaniu był nie HUB, ale żeby był komputer kwantowy, żeby tutaj stał. Jej zdaniem jest na to szansa. Wyobraża Pan sobie taką wizję?

Ja potrafię sobie wiele wyobrazić i w tym momencie bardzo się cieszę, że od kilku lat mam tak solidnego, pracowitego i mądrego partnera, jakim jest wicepremier Emilewicz, bo gdyby nie ta współpraca, gdy nie te działania, które miały miejsce, wspólne, nasze, miejskie, gdzie my przekazaliśmy grunt pod szpital przy Przybyszewskiego, to byśmy nie budowali razem tego najważniejszego szpitala dla Wielkopolski i cieszę się, że taka sytuacja, gdzie ktoś z zewnątrz, z innego miasta angażuje się w sprawy Poznania, pozwala na to spojrzeć z dystansu, bo czasami te wcześniejsze te animozje, jakie są między politykami - osobiste - one skutkują tym, że trudniej jest dojść do porozumienia, a tutaj mamy sytuację, że możemy działać nad jednym tematem.

Ale to jest też inny Jacek Jaśkowiak niż w pierwszej kadencji. Pan nie był wtedy taki chętny do takich rozmów, takiej współpracy. Pamiętam, że potrafił Pan nawet powiedzieć, że niekiedy bym nawet nie chciał tych pieniędzy z centrali, bo mnie się nie podoba to czy tamto, w prywatnych rozmowach. To jest zupełnie inny Jacek Jaśkowiak.

Nie, nie, proszę zobaczyć, tutaj najlepszym przykładem są nasze relacje z kościołem. Nie ma miasta w Polsce, które przeznacza na współpracę z kościołem, tyle, co Poznań, ale przeznaczamy na konkretne rzeczy: na wsparcie dla bezdomnych, dla ubogich, siostra Józefa to jest jedna z osób, którą najwyżej szanuję.

To jest poznanianka przecież.

To jest poznanianka, ale to, co ona robi dla tych ubogich itd. i teraz w tym zakresie, taka współpraca ona jest tam, gdzie możemy coś zrobić dla dobra wspólnego, dla dobra społecznego, dla poznaniaków, dla Wielkopolan, dla Polski, to ja jestem zawsze otwarty na dyskusję.

To łapię Pana za słowa, to dlaczego w takim razie tak trudno z budową Muzeum Powstania Wielkopolskiego?

Panie Redaktorze, wcale nie jest trudno. My przeznaczyliśmy już teren pod to, również prace projektowe i wszystko, co może się z tym wiązać. Natomiast jeżeli mamy do czynienia z dynamiczną sytuacją ekonomiczną, mamy do czynienia ze wzrostem cen na energię elektryczną na poziomie 70 procent, ceny gazu jeszcze wyżej, ceny energii cieplnej również, to tak naprawdę jesteśmy pozbawiani przychodów przez takie, a nie inne zmiany podatkowe, to ja jednak w tym momencie musze patrzeć przez pryzmat liczb. Nie mogę sobie pozwolić na to, że będę patrzył życzeniowo. Dla mnie to muzeum jest czymś niezwykle ważnym, mój dziadek był powstańcem wielkopolskim i bardzo jestem zdeterminowany, by to zrobić. Już mamy bardzo daleko idące ustalenia.

Jak ktoś by mi dal 60 procent dofinansowania, bo taka jest najnowsza oferta, jeżeli chodzi o ministerstwo kultury i miałbym do zebranie te 40 procent, to bym się nie wahał mając jeszcze ten imperatyw, o którym Pan mówił, dziadka powstańca. To są ogromne pieniądze już.

Ale mamy też inne inwestycje, które musimy zakończyć i państwo doskonale też wiedzą, że kończenie tych inwestycji i te elementy, które mamy w Wieloletniej Prognozie Finansowej takie, jak chociażby remont PeSTki, my to musimy zrobić, bo przecież mamy teraz 30-lecie PeSTki. Nie możemy sobie pozwolić, by to nasze dziedzictwo niszczało. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby w tym momencie Stary Rynek...

I na to są osobne pieniądze...

I w tym momencie ten budżet nie jest z gumy. Natomiast proszę wierzyć jestem zdeterminowany, rozmawiam na ten temat również z marszałkiem, który też zadeklarował możliwość wsparcia i jestem przekonany, że w najbliższych dniach spotkamy się w takim gronie: wicepremier Gliński, pan marszałek, ja i dojdziemy do stosownych porozumień.

Panie Prezydencie, w grę wchodzi taka opcja, jak pomoc w prywatyzacji Modertransu i pieniądze z tego uzyskane - dokapitalizowanie miasta też na inwestycję, sprawi, że będą pieniądze na budowę Muzeum Powstanie Wielkopolskiego, bo słyszałem o takiej opcji na stole.

Ja rozmawiam na ten temat z panią wicepremier Emilewicz, rozmawiałem też na ten temat z panem premierem Morawieckim i jest koncepcja, żeby w ramach PFR szukać rozwiązań dobrych dla Polski, dla polskiego biznesu, dla polskiej racji stanu, jeśli chodzi o budowę pojazdów szynowych. Również w tym obszarze budowa tramwajów nie jest zadaniem własnym gminy i nie musimy też z jednej strony szukać źródeł finansowanie kolejnych inwestycji, ale proszę zobaczyć, co nam się udało zrobić, bo to też trzeba spojrzeć przez pryzmat 7 lat. Modertrans miał przychody na poziomie stu mln i zyski na poziomie trzech, nam się udało doprowadzić do tego, że dzisiaj to jest spółka, którą interesują się najwięksi - Alstom, największy potencjał chiński. Dzisiaj to jest spółka, która ma 30 procent udziału w rynku i to są też nasze wspólne działania, dzięki temu mamy też piękne tramwaje, które jeżdżą po Poznaniu, ale też we Wrocławiu, Łodzi i innych miastach. To są te działania, które również - sądzę - docenia rząd, że w Poznaniu potrafimy dbać o rodzime produkty.

Wrócę do tego w takim razie - jeżeli ten Modertrans znalazłby się pod młotkiem i poszedłby za dobrą cenę, użyję już takiego poznańskiego określenia, które przemawia do wyobraźni, czy w tym momencie znajdą się pieniądze między innymi na budowę Muzeum Powstania Wielkopolskiego?

Jeśli chodzi o Modertrans, ja nie patrzę na to przez pryzmat maksymalizacji tylko i wyłącznie pieniędzy uzyskanych dla Poznania. Dla mnie bardzo ważne jest, by wykorzystać potencjał również Politechniki Poznańskiej i nasze możliwości tak naprawdę również w zakresie kształcenia kadr i wykorzystania tego potencjału badawczego i rozwojowego.

IBM ma między innymi kształcić kierunki kwantowe.

Tak, i w tym momencie dla mnie istotne jest to, żeby zabezpieczyć dla Poznania i Metropolii Poznań to, żeby Modertrans się rozwijał przez następne dziesięciolecia, żeby był bardzo ważnym graczem na rynku, z silnym kapitałem, najlepiej polskim i to by mnie najbardziej interesowało.

Skończy się pewnie na Chińczykach...

Natomiast nie mogę patrzeć - to też są podmioty, które są największe na świecie, przecież podmiot chiński ma największy udział w budowie niż Alstom, Siemens i Bombardier razem wzięte.

W takim razie ostatni raz zapytam. Jest opcja taka, że w tym momencie znajdą się pieniądze na inwestycje, które są flagowe, między innymi budowę Muzeum Powstania Wielkopolskiego?

Mogę zapewnić Pana Redaktora i poznaniaków - będziemy mieli w Poznaniu Muzeum Powstania Wielkopolskiego.

Bardzo się cieszę, tym bardziej, że w folderze takim pięknym, w którym jest projekt, pisze Pan wyraźnie, że jest to po prostu nasze dziedzictwo, o które musimy dbać i może to być wizytówka architektoniczna miasta. Jest tam Pański podpis, Pana zdjęcie.

Ale na tym nam zależy, proszę zobaczyć, że my szukamy jednak takich rozwiązań, by to wszystko było powiązane również pewną jakością architektury, by także było to ciekawe, byśmy wykorzystali też doświadczenia Muzeum Powstanie Warszawskiego i inne, jak budować nowoczesne muzea.

Przemawia do mnie Pański pomysł z Hamburgiem, z filharmonią, ja bym chciał - pewnie to będzie trudne, żeby w Poznaniu powstawały takie obiekty, bo to jest coś, co się od razu kojarzy.

Ten element związany z filharmonią, targami, co nam się udało zrobić. Ja uważam, że te inwestycje, na które musimy zwrócić większą uwagę właśnie w następnych latach, bo zrobiliśmy te wszystkie istotne komunikacyjne, tutaj zainwestowaliśmy bardzo dużo...

Teraz jest czas na kulturę...

Teraz jest czas na to, jeżeli zrobiliśmy te wielkie piękne budynki, te wielkie remonty, zadbajmy trochę o ogród. Jak się buduje dom, to się najpierw budujemy dom, potem dbamy o ogród, ale również musimy zadbać o to, by były te elementy związane z kulturą.

Panie Prezydencie, będzie Pan chciał dbać o ten ogród, bo różne plotki się cały czas pojawiają, jeśli chodzi o pański start w wyborach w 2023 roku, bo mamy takie kombo - mamy wybory samorządowe, mamy parlamentarne i gdzieś się trzeba będzie zdecydować, czy i w ogóle będzie Pan chciał startować, bo najpierw Pan to wyklucza, ale ja patrzę na Pana - przepraszam za określenie - za takie zwierzę polityczne, które będzie się nudziło idąc w biznesy?

Ja do tego pochodzę jako do wielkiego zaszczytu, który mnie spotkał, że dano mi szansę zarządzania miastem, wpływania na rozwój tego miasta i dla mnie jest najważniejsze, bym tej szansy nie zmarnował, bym nie zawiódł. Wiadomo, że nie wszystkich zadowolę - tak, jak mówił arcybiskup Stroba - nie jest możliwe, żeby wszystkich zadowolić. Natomiast robię wszystko, żeby z siebie dać jak najwięcej i zobaczymy - po pierwsze...

Na okrągło, na okrągło Pan odpowiada...

Tego sam jeszcze nie wiem.

Ale nie wyklucza Pan?

Ja tego nie wykluczam, natomiast byłem wcześniej w biznesie, zarabiałem wielokrotnie więcej, pracowałem mniej, nie miałem tych wszystkich obciążeń i tego wszystkiego, co się wiąże z pełnieniem funkcji publicznej, tych również nieprzyjemnych elementów, tego czasami hejtu w internecie i tych elementów. Jest natomiast zadowolenie poznaniaków, te głosy życzliwości, które spotykam na co dzień idąc ulicą, jeżdżąc tramwajem czy autobusem i to jest miłe.

Rafał Grupiński mówi, że fajnie, jakby kobieta była prezydentem. Słyszał Pan pewnie tę wypowiedź?

Ja do tego podchodzę w taki sposób, żeby to najlepiej był ktoś, kto tak naprawdę włoży całe swoje serce, energię w to, żeby najlepiej służyć poznaniakom i Poznaniowi i to jest dla mnie istotne. Te kwestie płci, czy to będzie kobieta czy to będzie mężczyzna, one nie są dla mnie tak istotne.

Gazeta Wyborcza napisała, że już się Pan trochę nudzi na Placu Kolegiackim... Ma Pan okazję to zdementować.

Nie, nie, oczywiście, że to dementuję, nie nudzę się. Każdego dnia ciężko pracuję. Staram się pracę rozpoczynać wcześnie, kończyć później i na koniec dnia zawsze zadaję sobie pytanie, czy tego dnia zrobiłem tyle, ile można było i to jest najważniejsze, a jednocześnie cieszy mnie, że te wszystkie inwestycje, które teraz oddajemy mimo tych trudności, mimo wzrostu cen, oddajemy je w terminie, w budżecie.

Termin to jest oddzielna kwestia, moglibyśmy porozmawiać np. o Rondzie Rataje.

Proszę zobaczyć Rondo Rataje już dzisiaj funkcjonuje i tak naprawdę, jeśli będziemy mówili o kwestii drobnych nasadzeń czy trawników, to najważniejsze, by te odbiory techniczne maiły miejsce i żeby mogli wszyscy korzystać z tego ronda. Jestem przekonany - mimo trudnych warunków zimowych, że wiosną będziemy mogli w pełni z tego korzystać.

I to jest deklaracja na koniec naszej rozmowy.

https://radiopoznan.fm/n/ULETX4
KOMENTARZE 1
Wojciech Różański
Wojciech Różański 23.02.2022 godz. 02:18
JJ w tej walce z Rządem Centralnym już kompletnie się pogubił i zatracił. Niech on już nic nie buduje Muzeum Powstania wybudują inni