Książka nie jest dostępna w księgarniach, a tylko we wrzesińskim wydawnictwie Kropka.
Pięć lat pracował nad nią dziennikarz lokalnego tygodnika „Wiadomości Wrzesińskie”, Filip Biernat. Na blisko dwustu stronach opisał rzeczy, które – jak twierdzi – są nowe także dla wrześnian, w większości rodzinnie powiązanych z Tonsilem:
- Główny okres działalności Tonsilu to czasy PRL- u, czyli czas wszystkich niedoborów, absurdów, który były ukrywane przez oficjalne publikatory, kroniki, itd. Trzeba było zajrzeć do akt IPN- u. Myślę, że obalam taki mit, że Tonsil był wielkim, wspaniałym zakładem w czasach PRL- u. On miał swoje problemy przynależne do wielkich, socjalistycznych fabryk. Nie wszystkie osoby związane z Tonsilem, do których zgłosiłem się w trakcie pisania książki, zgodziły się rozmawiać. Szczególnie wrażliwym dla nich był okres prywatyzacji w latach 90. i późniejsze niekorzystne zmiany, które dotknęły fabrykę - opowiadał o swojej książce Filip Biernat.
Książka pt. „Historia Tonsilu” jest bogato ilustrowana. Na zdjęciach można zobaczyć na przykład głośniki wykradane przez pracowników, a skonfiskowane później na zakładowej portierni.
Trzy lata temu autor monografii Filip Biernat za cykl artykułów o Tonsilu otrzymał z rąk prezydenta RP nagrodę w konkursie Filary Demokracji Lokalnej.
Legendarny Tonsil upadł pod koniec pierwszej dekady XXI wieku. Obecnie jego tradycje kontynuuje mały zakład na obrzeżach Wrześni.