"Z przykrością informujemy, że dziś zmarł Krzysztof Jaślar, współzałożyciel Kabaretu Tey, autor tekstów, reżyser" - czytamy na oficjalnej stronie Laskowika. Dwa tygodnie temu kabaret był zmuszony odwołać występy na południu kraju z powodu gwałtownego pogorszenia stanu zdrowia Krzysztofa Jaślara.
Krzysztof Jaślar pochodził z Bytomia, a studiował na poznańskiej AWF.
Bywał w Radiu Poznań, przed laty wziął udział m.in. w naszej audycji Jasny Fyrtel. Mówił wtedy o swoich związkach z Poznaniem i o samym Poznaniu.
Ja w Poznaniu byłem, można powiedzieć, przejazdem. Ten przejazd trwał 19 lat. Przyjechałem tutaj na studia, przyjechałem z tego samego zaboru, czyli z zaboru pruskiego, ze Śląska, w związku z czym dla mnie to już nie był taki szok, jakbym przyjechał z Kongresówki. Jest wiele cech łączących Ślązaków i poznaniaków - myślę tu głównie o etosie pracy. Ten etos pracy, który był systematycznie niszczony w czasach radosnej działalności gospodarczej PRL, on się tutaj jakoś przechował
- mówił Jaślar.
"Poznańskiego porządku brakuje mi w Warszawie" - mówił przed laty na naszej antenie Krzysztof Jaślar. Żartował, że kiedyś pod Poznaniem były wysokie góry, ale zostały uporządkowane i dziś ich nie ma.
Po studiach Zenon Laskowik zaproponował mu założenie zawodowego kabaretu. Grupa przyjęła nazwę Tey. Z Teyem satyryk związany był przez cztery lata, a odszedł z powodu objęcia twórczości całkowitą cenzurą. W notce Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk napisano, że nie wolno dopuszczać do publikacji żadnych utworów Jaślara z uwagi na "szkodliwość polityczną".
Po odejściu z kabaretu Krzysztof Jaślar zatrudnił się w poznańskim ośrodku telewizyjnym, gdzie razem z Laskowikiem tworzył znane i lubiane programy rozrywkowe.