"W punkt" ze strajku w Gnieźnie [WIDEO]



Ale weźmy też pod uwagę, że każda akcja rodzi reakcję, że próba jakiegoś, nazwijmy to zmilitaryzowania terenów uczelni, będzie rodziła także reakcje przeciwne, będzie stwarzała wrażenie, że teren uczelni jest terenem szczególnie niebezpiecznym
- mówi prof. Bogumiła Kaniewska.
Jak dodała w Porannym rozpoznaniu Radia Poznań rektorka UAM, nie oznacza to, że uczelnie rezygnują ze środków bezpieczeństwa. Zapewnia, że istnieją mechanizmy, które pozwalają reagować w sytuacji zagrożenia. Tak stało się np. w maju w Collegium Maius, gdzie doszło do niebezpiecznego zdarzenia, ale dzięki szybkiej reakcji wszyscy otrzymali potrzebną pomoc i nie doszło do tragedii.
Bezpieczeństwo na uniwersytetach stało się tematem szerokiej dyskusji po ataku studenta Uniwersytetu Warszawskiego na portierkę na terenie kampusu. W wyniku zdarzenia kobieta zmarła, ranny został również pracownik Straży Uniwersyteckiej, który ruszył kobiecie na pomoc.