Do końca tego roku trzeba rozliczyć fundusze z Unii Europejskiej. Już wiadomo, ale PKP nie wykorzysta wszystkich pieniędzy. Dlatego decyzja Ministerstwa Infrastruktury o przekazaniu pieniędzy Poznaniowi.
Z unijnej kasy w Poznaniu dofinansowane były już między innymi remonty Ronda Kaponiera i ulicy Grunwaldzkiej, a także zakup nowych tramwajów oraz budowa zajezdni tramwajowej na Franowie. Teraz dotacje zwiększono. Nie oznacza to na razie, że miasto już może wydać dodatkowe 200 milionów złotych.
- Nie chcemy tych pieniędzy marnotrawić, chcemy je zgromadzić na tzw. unijnej rezerwie przeznaczonej na nasz własny wkład na nasze inwestycje - mówi zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski. Dzięki temu Poznań będzie miał więcej środków na wkład własny na inwestycje finansowane przez Unię Europejską. A największa taką inwestycją ma być budowa trasy tramwajowej na Naramowice.
Adam Michalkiewicz/mk/int