Większość poszkodowanych to ofiary upadków spowodowanych nadmiarem alkoholu oraz sylwestrowych bójek. Na SOR leszczyńskiego szpitala trafiło także siedem osób, które odniosły obrażenia w wyniku wybuchu petard. Najczęściej lekarze musieli opatrywać ręce poszkodowanych.
W przypadku jednego z pacjentów amputowali paliczek, część palca wskazującego. Najpoważniejsza obrażenia związane z odpalaniem petard odniosła młoda dziewczyna. Trafiła na oddział okulistyczny z obrażeniami obu gałek ocznych i twarzoczaszki. Lekarze relacjonują, że od pierwszej w nocy do rana na oddziale ratunkowym poszkodowani pojawiali się co kilka minut.