Trwają negocjacje ze związkami, co do wysokości podwyżek. Zapytaliśmy rzeczniczkę prasową MPK Poznań, Agnieszkę Smogulecką, do ilu osób mogą trafić te pieniądze.
Ogółem na około 2400 etatów w spółce dla prowadzących pojazdy przewiduje się ponad 1300 etatów. Obecnie w przedsiębiorstwie zatrudnionych jest na podstawie umów o pracę na cały lub część etatu 566 motorniczych i 708 kierowców. Dodatkowo pojazdy prowadzą osoby zatrudnione na umowę zlecenie i poprzez agencje pracy
- mówi Agnieszka Smogulecka.
Jeśli podzielimy 9 milionów złotych przez liczbę planowanych 1300 etatów oraz liczbę miesięcy w roku, to otrzymamy 570 złotych. Po takiej podwyżce początkujący kierowca mógłby zarabiać z premią mniej więcej 5300 złotych brutto.
MPK jest gotowe zatrudnić od zaraz blisko 100 kierowców. Przez braki kadrowe w spółce wypadają planowane kursy. Od sierpnia do listopada nie odbyło się cztery i pół procent zaplanowanych kursów. To siedem razy więcej niż w ubiegłym roku.
Władze miasta nie planują podniesienia cen biletów w przyszłym roku. Zdaniem miejskich urzędników, wkrótce przybędzie pasażerów. Stanie się tak po zakończeniu remontów głównych tras i dzięki terminalom do płacenia kartą za bilet bezpośrednio w pojeździe.