W minioną niedzielę nad ranem 22-letni mężczyzna spadł z balkonu, z wysokości ok. 4 metrów i z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala.
W tej sprawie zatrzymano 24-letniego mieszkańca powiatu pilskiego - mówi szefowa gnieźnieńskiej prokuratury Małgorzata Rezulak-Kustosz.
Został zatrzymany 24-latek, który jest sprawcą upadku młodego mężczyzny z antresoli. Zatrzymany usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu
- mówi Małgorzata Rezulak-Kustosz.
Podejrzany ma dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Zastosowano wobec niego także poręczenie majątkowe. Poszkodowany 22-latek w ciężkim stanie przebywa w szpitalu w Gnieźnie.