Prezydent miasta obawia sie zniszczeń i konfrontacji skrajnej prawicy ze środowiskiem LGBT. Głos zabrał też gnieźnieński metropolita.
Prezydent Gniezna wydał zakaz organizowania w sobotę marszu równości w Gnieźnie, a także siedemnastu innych marszów i zgromadzeń, które zgłosiły w tym samym dniu i miejscu środowiska prawicowe i kibicowskie w obawie o bójki i zniszczenia. Tymczasem organizatorzy marszu równości już złożyli odwołanie od decyzji prezydenta w sądzie okręgowym w Poznaniu.
- Prezydent nie może zakazać organizowania zgromadzenia publicznego, które jest prawem każdego obywatela Polski - powiedział rzecznik marszu Maciej Januchowski. Sąd okręgowy na rozpatrzenie odwołania ma czas do środy.
Prymas Polski abp Wojciech Polak powiedział, że władze kościelne nie miały wpływu na decyzję prezydenta Gniezna. - Choć ja jako biskup tego miasta nie cieszyłbym się gdyby w tym mieście była promocja postaw antychrześcijańskich - dodaje Prymas.
Odwołania od decyzji prezydenta złożyli też organizatorzy innych, sobotnich marszów i zgromadzeń w Gnieźnie.