Adela Dankowska była obecna podczas dzisiejszego głosowania.
Nie spodziewałam się tego, choć muszę przyznać, że wiedziałam o tym już od kilku dni. Ale jestem bardzo wzruszona tym, że doszło dzisiaj do tego. I to za życia, wiem, że takich zaszczytów nie nadaje się osobom jeszcze za życia. Troszkę oponowałam, że to może być źle przyjęte przez moje środowisko lotnicze. Ale pan prezydent tak mnie przekonywał, że zgodziłam się
- stwierdziła Adela Dankowska.
Szybowniczka z leszczyńskim lotniskiem jest już związana od 65 lat. W 1975 r. została uhonorowana prestiżowym medalem im. Otto Lilienthala. Przyznaje go Międzynarodowa Federacja Lotnicza jednemu pilotowi na świecie za największy wyczyn roku w sporcie szybowcowym. Medal otrzymała za trzy rekordy świata i zwycięstwo w międzynarodowych Zawodach Szybowcowych Kobiet. Szybowniczka z Leszna była tym samym 5. kobietą na świecie i piątą osobą w Polsce, która otrzymała ten medal.
Adela Dankowska była też posłanką na Sejm X kadencji.