Premier: Chcemy zmieniać się razem z Wami


Pod okiem trenerów uczą się czynności, które dla wielu były, albo bardzo trudne albo wręcz niewykonalne ze względu na różny stopień niepełnosprawności. Wielu spośród nich właśnie w Koninie po raz pierwszy samodzielnie przygotuje sobie posiłek, zrobi zakupy czy załatwi sprawę w urzędzie. A zaczyna się często od treningu przesiadania się z łózka na wózek.
Niektórzy uczestnicy przyjeżdżają do Konina z konkretnymi oczekiwaniami – chcą się usprawnić, bo mają już pomysł na swoją przyszłość, tak jak w przypadku Dominiki z Kalisza, z którą rozmawiał Sławomir Zasadzki. Dziewczyna chce wyjechać na studia do innego miasta a banalną przeszkodą w realizacji tego planu mogą być problemy z komunikacją miejską.
- Jeśli chodzi o moje miasto to nie każdy kierowca podjeżdża tak blisko do krawężnika, żeby można było wjechać do autobusu. Kierowcy często nie zwracają uwagi, że osoba na wózku potrzebuje, żeby autobus był trochę bliżej.
Warto dodać, że w Koninie – kierowcy MZK są już przeszkoleni przez fundację w zakresie pomocy osobom na wózkach. Przeszkoleni są też instruktorzy jazdy w jednej ze szkół.