Ponad dwa lata temu działaczka została zwolniona pod pozorem filmowania zwłok pracownika zmarłego w czasie pracy. Do zdarzenia miało dojść na terenie Amazona w podpoznańskich Sadach.
Sąd przypomniał, że nie można zwalniać za działalność związkową - komentowała po wyroku Maria Malinowska.
I tak jak sądy tutaj podkreślają, nie można zwalniać działaczy, nawet jeśli między związkiem zawodowym, a danym zakładem pracy, danym pracodawcą jest konflikt. Ale mamy nadzieję, że ten wyrok spowoduje, że Amazon w końcu usiądzie z nami do stołu i zacznie z nami rozmawiać o tym, jak zorganizować warunki pracy, żeby były one bezpieczne i dobre dla pracowników. I wsłucha się w głos pracowników i związków zawodowych
- mówi Malinowska.
Przedstawiciele pracodawcy nie komentowali wyroku. Biuro prasowe koncernu przysłało tylko oświadczenie, w którym czytamy, między innymi, że Amazon "oferuje bezpieczne środowisko pracy, wiele możliwości rozwoju zawodowego oraz wynagrodzenia i świadczenia zgodne z wymaganiami lokalnego rynku".
Koncern przypomniał też, że stworzył wiele miejsc pracy i jest otwarty na dialog. Zapewnił również, że respektuje postanowienia sądów.