Jednostka najprawdopodobniej zostanie umieszczona w bazie przy ul. Bukowskiej. W tym miejscu znajduje się już Wysunięte Stanowisko Dowodzenia Amerykańskiej 1. Dywizji Piechoty.
Pierwsi członkowie dowództwa korpusowego przybędą do stolicy Wielkopolski w październiku. - Docelowo powinno być to około 200 żołnierzy - ocenia analityk ds. bezpieczeństwa Polityki Insight, Marek Świerczyński.
To dowództwo wypełni pewną lukę w strukturze dowodzenia sił rozmieszczonych w Europie, pomiędzy strukturą dywizyjną - którą Poznań gości już od dłuższego czasu, od ponad dwóch lat - a strukturą armijną, która na stałe mieści się w Niemczech.
V Korpus Armii Amerykańskiej został ponownie sformowany po likwidacji w 2013 roku. Wojsko amerykańskie w Europie przechodzi duże zmiany. Z Niemiec wycofywanych jest 12 tysięcy żołnierzy. Blisko 5 tysięcy z nich trafi do innych państw sojuszniczych. - Przeniesienie dowództwa do Poznania wpisuje się w aktualną strategię obronności USA - wyjaśnia Rafał Kamprowski z Uniwerystetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Podstawowym zadaniem piątego korpusu będzie zwiększenie poziomu synchronizacji, współpracy pomiędzy poszczególnymi taktycznymi. Wpisuje się on w strategię bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, czyli przesunięcia akcentów na teren Europy, a w szczeóglności Europy Środkowo-Wschodniej.
Amerykańscy żołnierze przebywają w Poznaniu od 2017 roku. W październiku ubiegłego roku w bazie na Bukowskiej rozpoczęło działalność Wysunięte Stanowisko Dowodzenia Amerykańskiej 1. Dywizji Piechoty. - Utworzenie dowództwa korpusu - jednostki taktycznej wyższej rangi - to kolejny krok we współpracy obronnej Polski i USA - podkreśla Rafał Kamprowski.
Pierwszym poważnym wyzwaniem dowództwa piątego korpusu będzie koordynacja i udział w ćwiczeniach Defender Europe zaplanowanych na 2021 roku. Ćwiczone będzie przemieszczanie amerykańskich wojsk w rejonie Morza Czarnego i Półwyspu Bałkańskiego. Mają to być największe manewry od 1995 roku.