Wiem, z rozmów z młodzieżą, że w Koninie nie jest pod tym względem źle, ale jeśli możemy coś jeszcze poprawić - zróbmy to
- mówiła popularna sędzia.
Orzekałam surowe wyroki w procesach przeciwko gangsterom i wiem, że mafia to pestka w porównaniu z problemami rodzinnymi
-przekonywała audytorium.
Gdyby nie było problemów rodzinnych - nie byłoby i mafii, taka jest rzeczywistość, nasze dzieci nie dają sobie dziś rady z tym, co dzieje się w rodzinach, stąd wiele problemów w szkołach. Ja zajęłam się profilaktyką, nie godząc się na to, żeby nasze dzieci zamiast w ławkach szkolnych siedziały na ławach oskarżonych. Nie mam wątpliwości co do jednego - że bez edukacji prawnej w podstawowym zakresie, nie wyjdziemy na prostą.P onieważ prawo reguluje niemal każdy aspekt naszego życia - musimy to prawo znać. Jeden z aspektów tej edukacji - to lekcje wychowawcze - udział młodzieży w rozprawach sądowych
- przekonywała prelegentka.
- Po to, żeby zobaczyli jak wyglada życie po błędzie. Tam gwiazdeczka klasowa w kajdankach nie jest już taka pewna swego. Młodzież może wziąć udział w rozprawie o ile zgodzi się na to przewodniczący składu orzekającego. W Koninie bywają problemy, ale - spróbujmy to zmienić - przekonywała sędzia Wesołowska.
Jednym z efektów wizyty w Koninie sędzi Wesołowskiej jest prezentacja - przewodnik - jakie przepisy winny być stosowane w sytuacjach z którymi służby mogą mieć do czynienia w sprawach dotyczących młodzieży.