Posłanka PiS zapytała na Twitterze, dlaczego historycy milczą na temat holocaustu i Marca 68'. Z parlamentarzystką zgadza się szef poznańskiego Akademickiego Klubu Obywatelskiego, Stanisław Mikołajczak.
- Polscy historycy oderwali się od polskiego życia politycznego, narodowego i ich patriotycznego obowiązku. Zatracili tę cechę, która charakteryzowała polskich historyków przez cały XIX wiek i dwudziestolecie międzywojenne. Powinni zabrać głos, bo ich głos - jako ludzi, którzy zajmują się materią, która jest istotą tego sporu - byłby niezwykle ważny i potrzebny. Jak podkreśla Mikołajczak, jedynym - według niego - środowiskiem historyków, którzy dbają o polski interes narodowy, jest Instytut Pamięci Narodowej. Zauważa też, że wśród swoich przyjaciół ma wielu historyków i jest mu przykro, że nie zajmują jasnego stanowiska w sprawie sporu polsko-żydowskiego.
Kością niezgody między polskim a izraelskim rządem jest ustawa o IPN, która w założeniu penalizuje mówienie nieprawdy na temat udziału Polaków w holocauście.