To kamienice prywatne, których właściciele nie są znani. W zarządzie Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Kaliszu są 84 takie budynki. Miasto nie może w nie inwestować ani przeprowadzać remontów. Prezydent Krystian Kinastowski zwrócił się do z prośbą o podjęcie prac legislacyjnych, dążących do uregulowania stanu prawnego takich nieruchomości
Cześć tych nieruchomości nie posiada nawet ksiąg wieczystych. Te budynki stanowią poważny problem dla administracji publicznej i samorządu terytorialnego. Nie możemy ich wyremontować, czy wyburzyć, a przeważnie takie nieruchomości są zaniedbane, w złym stanie technicznym.
Miasto nie może w takich budynkach ani wyremontować klatek schodowych, ani wymienić stolarki. Kamienice te z roku na rok popadają w ruinę. To - jak podkreśla prezydent Kalisza - jest problem wielu samorządów, nie tylko Kalisza. Prezydent Krystian Kinastowski wystosował pismo do Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii o podjęcie działań, które pozwolą na włączenie takich budynków do majątku samorządów.