Założenia programu urzędnicy przedstawili na odbywających się w Poznaniu targach Polagra Premiery. Chcemy by aplikacja była przydatna dla jak największej grupy rolników - tłumaczy Krzysztof Pałka z departamentu informatyki agencji.
Staramy się, żeby była jak najbardziej intuicyjna. Zdajemy sobie sprawę, że rolnicy to grupa bardzo zróżnicowana wiekowo. Teraz rozmawiamy o prototypie. Prowadzimy badania, żeby aplikacja była użyteczna dla jak największej grupy zainteresowanych.
Dzięki aplikacji rolnicy będą mogli wysyłać dokumenty przydatne przy wnioskach o dopłaty. Program będzie też przydatny do wysyłania zdjęć z pola. Pomoże to zaoszczędzić czas i pieniądze na kontrole - dodaje pełniący obowiązki prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - Tomasz Nowakowski.
Nie będziemy wysyłać kontroli do gospodarstwa, ale skorzystamy z wysłanych zdjęć lub dokumentów. Jedna kontrola może kosztować nawet kilkaset złotych, a przeprowadzamy takich kontroli w granicach siedemdziesięciu tysięcy rocznie. Oszczędności mogą być znaczne.
Aplikacja powinna zacząć działać jeszcze w tym roku. Wcześniej zostanie próbnie uruchomiona w dwóch wybranych województwach.