Do szpitala w czwartek trafił kierowca ugodzony nożem na podpoznańskim odcinku autostrady A2. Po godzinie 15 tego samego dnia służby dostały zgłoszenie o kłótni dwóch kierowców ciężarówek. Jej powodem miało być zajechanie drogi. Mężczyźni, choć znajdowali się na autostradzie, wysiedli z kabin.
Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji Andrzej Borowiak przyznaje, że zdarzenie miało mieć nietypowy przebieg.
Dwóch kierowców miało się pokłócić i podczas tej kłótni jeden miał ugodzić nożem drugiego. Tam na miejsce zostały wysłane nasze patrole. Policjanci zatrzymali podejrzanego, drugi ranny kierowca został zabrany przez pogotowie do szpitala
- tłumaczy Andrzej Borowiak.
Kierowcy to Polacy. Do ataku doszło na 174 kilometrze między węzłami Poznań Krzesiny i Poznań Wschód. Autostrada w kierunku Warszawy została zablokowana. Przed miejscem zdarzenia utworzył się ponad 10-kilometrowy korek. Policjanci zablokowali też wjazd kolejnych aut na autostradę, a ruch był przekierowywany między innymi do Poznania, co spowodowało olbrzymie zatory także na ulicach stolicy Wielkopolski.
Ugodzony wczoraj nożem kierowca ciężarówki wyszedł ze szpitala. Obrażenia brzucha i ręki okazały się niegroźne.