Marki chińskie dynamicznie wchodzą na polski rynek, a sprzedaż tych aut w naszym kraju rośnie. Kupujących przyciąga przede wszystkim niższa cena.
W czwartek zwiedzający Motor Show mogli wsiąść do samochodów i dokładnie je obejrzeć.
- Środek robi wrażenie, muszę powiedzieć, bo sprawia wrażenie droższego samochodu.
- Wygląd jest naprawdę wysokiej jakości, faktycznie. Wykończenie jest bardzo dobrej jakości, tapicerka również, wygodnie się siedzi. Pytanie tylko, jak z trwałością tych aut
– mówili zwiedzający.
- Cała hala jest chińska, przyszłość jest chińska, ten rok będzie bardzo chiński.
- Proponujemy auta, które już są dobrze wyposażone. Klienci też to chwalą, bo nie ma sytuacji, że auto kosztuje 100 tysięcy, a po doposażeniu – 150 tysięcy, tylko w jednej cenie mamy mocno wyposażone auto
– usłyszeliśmy.
Wystawcy przywieźli na Motor Show 20 premier samochodowych. W czwartek auta, początkowo zakryte, były w określonych godzinach odsłaniane, aby publiczność mogła je zobaczyć. Łukasz Wołonkiewicz z poznańskich targów przekonuje, że zmiany na rynku motoryzacyjnym tylko korzystnie wpływają na konsumentów.
Tegoroczna edycja Poznań Motor Show – można powiedzieć, że błyszczy azjatycką motoryzacją, ale nie tylko chińską, bo mamy również wielu przedstawicieli producentów japońskich i koreańskich. Bogactwo wyboru jest naprawdę duże, a przyszłość napawa optymizmem
- zaznaczył.
24 kwietnia na Motor Show odbył się dzień dla dziennikarzy i branży motoryzacyjnej, a od jutra impreza będzie otwarta dla szerokiej publiczności. Na targach znajduje się także studio Radia Poznań, skąd nadajemy nasz program na żywo.