Od środy na leszczyńskim niebie rywalizowało 42 balonowych pilotów z Polski oraz z Japonii, Holandii, Rosji, Ukrainy, Litwy czy Słowacji. Dla Mateusza Rękasa był to pierwszy mistrzowski tytuł. W leszczyńskich mistrzostwach prowadził od samego ich początku.
- Z duża przewagą, która w ostatnim locie dość mocno stopniała, ale na końcu udało się zachować to pierwsze miejsce. Do Leszna przyjechała czołówka polskich baloniarzy. Mamy też kilku pilotów ze światowej czołówki. Także rywale byli na wysokim poziomie. Czy się spodziewałem tego sukcesu? Mam za sobą jeden z najlepszych sezonów w mojej karierze. Mówię o sobie i swojej ekipie. Wielokrotnie stawaliśmy na najwyższym podium w krajowych imprezach, dlatego wierzyliśmy, że tym razem się uda.
W ubiegłym roku Mateusz Rękas wywalczył największe i najważniejsze balonowe trofeum na świecie, czyli Puchar Gordona Bennetta. Na podium balonowych Mistrzostw Polski w Lesznie stanęło także dwóch pilotów z Wielkopolski - Roman Bauta oraz Adam Jaskólski.