Hodowca nie może być przewodniczącym?

Sprawa wyszła na jaw po tym jak przegrany kandydat na radnego-Józef Szustakowski wniósł protest wyborczy. Byt na tyle zasadny, że Sąd Okręgowy unieważnił wybory i nakazał ponowne przeliczenie głosów. Wtedy okazało się, że Szustakowski zdobył o 13 głosów więcej , tym samym pokonał rywala i wszedł do rady. Szustakowski nie dał za wygraną.
Do Prokuratury Rejonowej w Turku skierował doniesienie o możliwości sfałszowania wyborów. Ta sprawę umorzyła ale wszczęła śledztwo dotyczące nadużycia w przeprowadzeniu wyborów. Chodzi o niewłaściwy sposób liczenia głosów. Zarzuty postawiono przewodniczącej komisji i jednemu z członków. Grozi im do trzy lat pozbawienia wolności.