W apelacji prokurator Piotr Kosmaty podał, że zgłosił się do niego mężczyzna, który znał się z Gawronikiem w latach 90. Oskarżenie liczy, że dotychczas nie przesłuchiwany świadek potwierdzi zarzuty w rozpatrywanej sprawie.
W lutym zeszłego roku były senator został uniewinniony od zarzutu podżegania do porwania i zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary. Teraz jest szansa na wznowienie sprawy. Obrońca Paweł Szwarc i oskarżony niechętnie komentowali plany przesłuchania nowego świadka.
Zdaniem sądu pierwszej instancji, świadkowie oskarżenia w większości nie byli wiarygodni. Wskazano przede wszystkim na zachowanie głównego świadka - gangstera o pseudonimie Baryła. Teraz nowy świadek może zmienić bieg sprawy, na co liczą rodzina i przyjaciele zamordowanego dziennikarza. Przesłuchanie nowego świadka planowane jest w październiku.
Jarosław Ziętara zaginął 1 września 92 roku na poznańskim Łazarzu. Do dziś nie odnaleziono ciała i nie wykryto sprawców zbrodni. Śledztwo prowadzone w Poznaniu ślimaczyło się przez lata. Ruszyło dopiero po przeniesieniu do Krakowa.