Według niego prezydent miasta wydając pozwolenie na budowę, powinien wcześniej uzyskać opinię Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, w tym przypadku takiej opinii nie ma, więc pozwolenie zostało wydane z naruszeniem prawa. Unieważnienie decyzji nie oznacza przerwania prac budowlanych. Prezydent może się jeszcze odwołać do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.
Decyzją wojewody jest zaskoczona posłanka SLD Krystyna Łybacka. Jej zdaniem wszystkie niezbędne pozwolenia komitet budowy pomnika uzyskał. Ponadto Łybacka - jak mówi - ma wrażenie, że w tym przypadku wojewoda okazał się wyjątkowo gorliwym formalistą. Członkowie komitetu budowy pomnika zapewniają, że ich inicjatywa nie ma nic wspólnego z polityką ani też ze zburzonym pomnikiem dowódcy 2 Armii, generała Karola Świerczewskiego. Pomnik powstaje na Cytadeli w okolicach Muzeum Uzbrojenia.