Minionej nocy nieznani sprawcy oblali farbą postać polityka od głowy do stóp. Monument stanął w Jarocinie pod koniec czerwca, a wielkim orędownikiem tego był właśnie burmistrz Pawlicki:
Wygląda na to, że to akt wandalizmu, a raczej nawet zorganizowane przestępstwo, które prawdopodobnie było zaplanowane z premedytacją i również wykorzystany okres festiwalu w Jarocinie, żeby to jeszcze bardziej jakby nagłośnić. Wszystko wskazuje na to, że było to zorganizowane z wyłączeniem monitoringu. To bada policja, bo w momencie, kiedy został oblany pomnik farbą, monitoring przestał działać. Został wyłączony, i ponownie włączony po momencie wylania farby na niego.
Zdaniem Pawlickiego nie zrobili tego lokalni sprawcy, ale osoby z zewnątrz, na polityczne zlecenie. Przypomnijmy, że początkowo pomnik ministra Szyszki miał stanąć na terenie małopolskiej gminy Uście Gorlickie, jednak pod wpływem kontrowersji wójt wycofał się z tego planu. Władze Jarocina same zgłosiły chęć postawienia pomnika u siebie, mimo że prof. Szyszko nigdy tam nie był i nie miał żadnych związków z Jarocinem.