Oprócz samorządowca, zarzuty usłyszała jeszcze jedna osoba - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Michał Smętkowski.
Prokurator przedstawił burmistrzowi dwa zarzuty: popełnienia przestępstwa, polegającego na niedopełnieniu obowiązków związanych w związku z udzielanym przez gminę Oborniki zamówieniem publicznym na remont budynku. Drugi zarzut polega na sporządzeniu fałszywego oświadczenia okoliczności wyłączenia w zamówieniu publicznym. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw, złożył wyjaśnienia. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych oraz poręczenie majątkowe w kwocie 15 tysięcy złotych. Również druga osoba usłyszała zarzut - dotyczy on nakłaniania burmistrza do niedopełnienia obowiązku, w związku z udzielonym przez gminę Oborniki zamówieniem publicznym.
Obowiązki burmistrza Obornik przejął jego dotychczasowy zastępca, Piotr Woszczyk. W oświadczeniu Tomasza Szramy czytamy, że "nie zgadza się z zarzutami i nie ma sobie nic do zarzucenia". Jeśli zarzuty prokuratury się potwierdzą, burmistrz Obornik może trafić do więzienia nawet na 8 lat.