Przypomnijmy, ciało kobiety znaleziono w sobotę. Odkrył je jej znajomy, który od jakiegoś czasu nie mógł się skontaktować z seniorką. Policji szybko udało się ustalić podejrzanego o zabójstwo.
Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu wyjaśnia, że jest nim 85-letni Jerzy B., były mąż zabitej kobiety. Mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów i powiedział śledczym, że dokonał morderstwa, bo chciał się zemścić za to, jak kobieta potraktowała go w 1978 roku, chwilę po ich ślubie.
Oni tylko przez pół roku mieszkali razem, wtedy też żona postanowiła, że pozbędzie się męża z domu. Wystawiła jego walizki na zewnątrz i powiedziała, że ma się wyprowadzić. To stanowiło ten zaczyn, dla którego on po tylu latach postanowił ją zabić. Mężczyzna dokonał tego czynu poprzez wystrzał z broni palnej, którą sam skonstruował. Spowodował obrażenia twarzoczaszki i w konsekwencji śmierć pokrzywdzonej
- mówi Łukasz Wawrzyniak.
Para była małżeństwem niespełna rok. Mężczyzna obecnie mieszkał na Dolnym Śląsku i specjalnie przyjechał do Wielkopolski, by zabić swoją byłą partnerkę. Prokuratura chce zawnioskować o przeprowadzenie badań psychiatrycznych 85-latka.
Wciąż poszukiwana jest broń, z której zabił kobietę. Mężczyźnie grozi dożywocie.