Dziś ogrzewa ona 90% miasta. Jej właścicielowi - spółce PAK - nie opłaca się remontować przestarzałych urządzeń. Planowano, że zamiast elektrowni wybudowany zostanie nowoczesny blok parowo-gazowy, który miał ogrzewać miasto. Jednak inwestycja stanęła pod znakiem zapytania. Co więc czeka mieszkańców Turku - pytała Iwona Krzyżak...
Elektrownia Adamów, która dziś ogrzewa Turek ma zostać zamknięta bo wg zarządu spółki "już raz była modernizowana i do kolejnego remontu się nie nadaje". Poza tym w okolicach Turku kończą się zasoby węgla brunatnego.
A sytuacja robi się na tyle poważna, że radni Turku nie wykluczają zwołania jeszcze przed końcem roku, nadzwyczajnej sesji ws dostaw ciepła dla miasta.