"Coboty" wśród nowości na targach. "Z tej drogi nie ma już odwrotu" - twierdzą wystawcy

Maszyny, roboty, a teraz coboty i sztuczna inteligencja - z tej drogi, jak mówią wystawcy, nie ma już odwrotu.

To jest właściwie cobot, czyli służby do współpracy z ludźmi. Na przykład wszystkie jego kanty są zaokrąglone, sposób programowania jest ułatwiony względem robota przemysłowego. Służy do szybkich operacji w sytuacjach, gdzie produkcja zmienia się dynamicznie, czyli dziś produkujemy inny detal, jutro inny. Jednak cały czas ten proces musi projektować człowiek, ale posiadamy już oprogramowanie, które umożliwia zautomatyzowane, maszynowe de facto programowanie maszyn. Jeżeli chodzi o zastosowania, to jest tego multum. Ja powiem szczerze, klienci za każdym razem zaskakują mnie, co można jeszcze zrobić

- mówią wystawcy.

Wystawcy pokazują maszyny, które po wcześniejszym zaprogramowaniu, tną np. elementy wykorzystywane w motoryzacji czy lotnictwie. 

W targach ITM Industry Europe i towarzyszących im imprezach uczestnicy około 700 wystawców, czego połowa jest z zagranicy. Pokazują, jak zoptymalizować procesy produkcyjne. Spodziewamy się około 18 tysięcy zwiedzających - mówi prezes targów Tomasz Kobierski.

Możemy powiedzieć, że targi to targi technologii 5.0. To targi optymalizacji, sztucznej inteligencji, która jest zaprzęgana do tego, żeby maszyny pracowały bardziej efektywnie, a co najważniejsze gros z tych wynalazków, to również polskie wynalazki, bo dziś dyskusja trwa o tym, jak Polska ma się rozwijać, a musi się rozwijać w oparciu o naukę i innowacje, a nie o tanią siłę roboczą

- mówi Kobierski.

Na tych targach w pawilonach jest głośno, bo niemal wszystkie maszyny można oglądać w ruchu. Targi ITM potrwają do piątku.