Najczęściej interweniowaliśmy w Szamotułach, Poznaniu, Międzychodzie, Czarnkowie i Obornikach - mówi oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej bryg. Sławomir Brandt:
Dzisiaj w nocy po godzinie 1:00 znowu zaczęło wiać, tak jak ostrzegały prognozy IMGW. Od samej północy do godziny 6 rano odebraliśmy blisko 500 zgłoszeń. Tym razem te interwencje dotyczą głównie północy naszego województwa. Więcej zdarzeń, interwencji notowali strażacy z Szamotuł – ponad 70, z Poznania – 66, Międzychodu – 52, Czarnkowa i Obornik – ponad 45.
Zdaniem strażaków wichury które obecnie przechodzą przez nasz region mają inny charakter od orkanu sprzed 2 dni.
Najczęściej tym razem wyjeżdżamy do wiatrołomów, czyli powalonych drzew, złamanych gałęzi – tych interwencji odbywaliśmy ponad 400. Tutaj mamy rzadziej do czynienia z uszkodzonymi dachami - tylko 33 tego typu interwencji.
Według prognoz silny wiatr ma zacząć słabnąć dopiero w godzinach popołudniowych.