"Rysie są obserwowane dzięki obrożom telemetrycznym" – mówi Malwina Kujawa-Strejk.
Wszystkie rysie, które wypuściliśmy, mają obroże telemetryczne z nadajnikami GPS, dlatego wiemy, gdzie one się znajdują. Jeżeli kotka przez dłuższy czas w okresie rozrodu nie opuszcza danego miejsca, możemy wtedy przypuszczać, że właśnie się okociła. W tym roku jesteśmy już pewni, że pięć kociąt się okociło i łącznie mamy już ok. 14 małych rysi. Mamy też informacje o szóstej kotce, która się okociła, ale nie widzieliśmy jeszcze jej młodych, więc w tym przypadku nie możemy podać konkretnej liczby
- dodaje Malwina Kujawa-Strejk.
Od 2019 roku działacze Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego wypuścili na wolność 63 rysie. Kilka z nich osiedliło się w okolicach Trzcianki.